staram się dbać o zęby. regularnie odwiedzamy dentystę razem z moim synem. 

Leczony był pierwszy raz jak miałam 10 lat,no a teraz już się nie nadawał do niczego,usunęłam jakieś 2 miesiące temu. Stan mojego uzębienia to 31.:P

Oba nie były do odratowania.

Mam wszystkie, ale zniszczone jak cholera jasna :P No cóż, ciąża im nie posłużyła :)

Mam uraz do dentystow, jeden zab zaczal mi sie kruszyc gdy mialam 16 lat - pojechalam do polski i mama wziela mnie do dentysty, bo strasznie mnie bolal. Dentystka zamiast zrobic cos z tym zebem, zrobila dwa inne, tego zostawila i heja pojechala na wakacje. Zab ukruszyl sie do konca bo mnie nie bylo juz stac na drugiego dentyste.

Ja nie mam czterech zębuchów. :D Ale nie dlatego, że były zepsute, tylko dlatego, że nie mieściły się w buzi i ortodonta przed założeniem aparatu kazał usunąć. Wyrwę jeszcze dwa, bo ósemki mi idą i też nie ma na nie miejsca. Także w sumie pozbędę się ośmiu zdrowych zębów. :P 

A reszte szczeny mam dobrze zakonserwowaną. Jeden ząb po kanałówce, ale psuł się pod plombą i nikt nic nie wiedział póki nie wypadła. Cóż, trudno. Ważne, że jest uratowany.

Jeden był nie do odratowania bo wypadła mi z niego plomba i zanim udałam sie do dentysty to jadłam gumowego cuekierka i mi sie połowe ułamał i został sam korzeń :) a drugi by kosztował fortune żeby go zrobic więc wolałam wyrwać i tak mocno bolał także szybki i tani kłopot do pozbycia był :)

4 zęby mam usuniete z zlecenia ortodonty, miałam za małą szczękę żeby je pomieścić

Usunięte mam 4 ósemki, bo się nie mieściły :)

kurde nie doczytałam wybacz :) 4 ósemek się pozbyłam tak to mam zdrowe zęby mama ciągła mnie często do dentysty i nie mam problemu z uzębieniem