Ja też to co skyala napisała o pneumo słyszałam o rota...

Ja małą na pneumo zaszczepiłam.

ja nie będe szczepić bo słychać tylko o korzyściach a o niebezpieczenstwie nie... ja się obawiam i dlatego nie zaszczepie... siostra zaszczepiła a teraz ma dwójke wiecznie chorych dzieci była w jakiejś grupie ryzyka i teraz kicha... wolę nie ryzykować

Nie mimo,że Lenka uczęszcza do żłobka,po konsultacjach z gastrologami i pediatrami powiedziałam NIE>one mogą łagodzić chorobę jasne ale nie gwarantują,że dziecko nie zachoruje na rota czy inne badziewie.Moja jeszcze nic nie złapała.

Tak podobnie jest ze szczepami rota, tyle, że szczepionka nie osłabia naturalnej odporności organizmu na pozostałe szczepy. A jeśli po zaszczepieniu i tak dziecko zachoruje na rota, a raczej tak się zdarzy, bo większość dzieci choruje, to dzięki szczepionce uniknie cieżkiego przechodzenia choroby, ewentualnego odwodnienia, czy pobytu w szpitalu. Tak właśnie działa ta szczepionka.

Ja zaszczepiłam małą na pneumokoki Prevenarem13, bo szła do żłobka i nasza pani pediatra nam doradziła takie rozwiązanie. Na rotawirusy raczej nie zaszczepię, ale zastanawiam się jeszcze nad meningokokami.