Moje wkur** osiagnelo by zenitu... bo ja okropny choleryk jestem. Odrazu czarne mysli.. wszystko co najgorsze.. a co myslec.. hmm... nie wiem.. zapytaj o co chodziło. .

No ładnie..

może jadł akurat, pił... skupiał się na drodze, miał małą awarię... Nie panikuj :P

Tankowal na stacji i mial zamiar pojsc zaplacic za paliwo .
Może komus popsuło sie auto i pomagal .

Mycha to chyba nie bardzo mily komentarz z Twojej strony

Może akurat sikał.

może do policja zatrztymała na kontrolę, albo coś stało się z autem??

a jaka ma prace?
moj jeździ samochodem ciężarowy i pracuje przy przeprowadzkach międzynarodowych, często go nie ma i jak słysze\"Kochanie nie mogę teraz rozmawiać \" rozłączamy się i wiem ze pracuje,albo właśnie kieruje,wiem jak jego praca wygląda i nie dziwi mnie taka sytuacja.Panikujesz:)

Mnie w sobotę zatrzymali, tez nie odbierałam w czasie kontroli. I cholera nic dało się dogadać, 100 i 4 pkt. Ehh

Skoro wiesz na pewno ze nie siedzial w kabine samochodu tylko był na dworze to może najzwyczajniej w swiecie sikal i jedną ręka trzymał przyrodzenie albo próbował sie zapiąć. Gdybym ja miała podejrzewać Bóg wie co za każdym razem jak A. nie odbiera telefonu albo mówi mi, ze teraz nie może rozmawiać to juz dawno byłabym na zamknietym oddziale dla osób z zaawansowaną chorobą psychiczną. Więcej wiary w męża i jego zdrowy rozsądek