Mam to samo ;/

O fuck!:D
Jestem w szoku.!
Ja tak nie mam całe szczęście i przyszłą teściowa mam OK!;-)

ale gdyby mi tak ktoś robił to bym się mega wkur*wiła.:/

spoko -chce pomóc,ale bez przesady..........

to już jest przesada!!!
poczekaj jak Ci będzie co dzień przychodziła...

no to ja Wam napisze tylko ze moja tesciowa nie chciala nawet zobaczyc swojego jedynego wnuka :( ciezki kaliber ,ksiazke by napisal.... ale z drugiej strony to tez bym za holere nie chciala miec takiej tesciowej jak Ty masz...

dokładnie!! Mój Darek jest najmłodszy,ma dwie starsze siostry to jego mama nie ma sie kim juz zajmowac eh, i ona go uważa za swojego synusia jeszcze małęgo,nierozumie że on jest dorosły...a z drugiej strony niechce robic przykrosci robićDarkowi,dlatego zawsze obydwoje przytakujemy "aha" "to super" :(

my mieliśmy inną sytuacje dali nam kasę na wyprawkę chodziarz nie potrzebowaliśmy ale kasa to kasa przydała się więc nie mam c narzekać

Tez bym byla wk... ale moja tesciowa to porazka wogole sie nie interesuje wnuczka tak jakby jej wogole nie bylo... ostatnio moj maz spytal sie jej czy kupi malej mleko a ona ze jak bysmy nie wpadli to nie byloby problemu z mlekiem :(

Ja też mam ochote kupic cos maluszkowi, kazda z nas wie ile to sprawia przyjemnosci. Powiedzieliś my jej już że MY kupimy, to wtedy zaczyna sie awantura ze jeszcze dosc bedzie do kupowania, pampersy, chusteczki, kaszki itd.. No ale przecież to kupowanie ubranek, lóżeczka itd sprawia najwieksza radosc...

Ja bym powiedziala "dziekuje" i oddalabym jej to, powiedzialabym ze teraz wszystko kupie sama, bo to moje dziecko i chce cieszyc sie kazda rzecza ktora dla niego kupuje, chce sama wybierac i decydowac. Jednak latwo mi mowic, bo mialam na to pieniadze. Rozumiem, ze mozna ich nie miec.
Mimo wszystko mysle, ze tesciowa toksyczna, bo mogla isc z toba na zakupy, a nie kupowac wszystko sama.