« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciotkatofa
ciotkatofa

2014-03-29 16:51

|

Pozostałe

Takie smutne pytanie...ale życie różne scenariusze pisze...

Załóżmy, że masz małe dziecko i nagle zapadasz na nieuleczalną chorobę
Czy w głębi serca pragniesz, aby ojciec dziecka związał się z kimś, aby dziecko miało "matkę" ?
A może na samą myśl o innej "mamie" czujesz złość i nie chcesz żeby ktokolwiek próbował Cię zastąpić?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamatomcia23

Żadna kobieta nigdy nie zastąpi prawdziwej matki tak naprawdę,ale chciałabym żeby mój narzeczony w takim przypadku ułożył sobie w przyszłości życie na nowo  z inną kobietą, która byłaby dobra dla mojego dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Oczywiście , że tak , a jak by Tobie mąz zmarł to bylabys do końca zycia sama ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Chciec to ja sobie mogę , jak mnie nie bedzie na swiecie to facet i tak sobie zrobi co bedzie chcial .... Kiedys nawet rozmawiałm z W. na ten temat i mu powiedzialam , że mam nadzieje ze ulozył by sobie zycie na nowo , z jednym warunkiem , że musiała by byc dobra dla naszego Tomka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Przykro mi o tym myśleć, ale wolałabym żeby Marcela wychowała jakaś kobieta, dobra kobieta. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

ale przeciez mi byłoby już po smierci to obojetne, mimo że na obecna chwile zaznaczyłam 3. Przecież gdybysmy my zostały same z dziecmi kiedys tez chciałbysmy ułożyć sobie życie na nowo. Jak by się opowiadało o tej "jedynej" mamie czy tacie to zawsze dziecku by w pamięci to zostało. Ze mama czy tata byli tylko jedni prawdziwi, a to są tylko partnerzy któregoś z rodzica.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Nie jest mi to obojętne, gardło mi się ściska na samą myśl, ale mimo to chciałabym żeby byli szczęśliwi, nawet jeśli miałoby to oznaczać "drugą mamę"...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

Oczywiście, że chciałabym aby oboje byli szczęśliwi, choć nie ukrywam, że jak o tym teraz pomyśle to czuję ukłucie żalu, że jakaś kobieta mogłaby mnie zastąpić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

..ale jak dziecko było by już bardzo duże lub dorosle, to niech wtedy się mąż wiąże z kim chce. Ale ta świadomosc, że ktoś inny występowalłby przez całe dzieciństwo w roli matki - w mojej roli - bardzo boli..

Twój komentarz