mnie to nie przeszkadza. każdy ma prawo wyglądać jak chce

Do puki człowiek się z tym nie zetknie to nie przeszkadza, ale gdybym widziała takiego kogoś to pewnie bym się poklepała w czoło. Zarówno geje i lesbijki. Puki żyją sobie i nikomu nie wchodzą w drogę niech sobie żyją, ale nie moga oczekiwać akceptacji czy równouprawnienia np przy adopcji dzieci. Dlatego puki nie ma sie kontaktu to kto co robi i z kim czy sie przebiera to jego osobista sprawa. Teraz wszystko staje na głowie i oczekują akceptacji od wszystkich i stwierdzenie "taki się urodziłem urodziłam" ma na wszystko pozwolić? Raczej nie. NIe przeszkadza mi to osobiscie ale jakies ograniczenia powinny być zachowane. NIestety żyjemu tu gdzie żyjemy i takie odmienności seksualne nie musza wychodzić poza życie tych ludzi i odnosic się z tym nie muszą i wymagać od resztu ludzi zrozumienia. Bardziej chodzi mi nie o własne odczucia ale o podejscie tych ludzi do reszty. Żyją niech żyją jak chcą, ale bez wiekszego odnoszenia się i publikowania tego co robia i z kim.

Misiorena żeby tylko Ci się syn gej , czy corka lesbijka nie trafiła ;)
Mi tam nie przeszkadzają , nie lubię obnoszenia się seksem u hetero i homo , też mi przeszkadzają niemalże uprawiające seks pary hetero na ławce w parku ☺ grunt by zachować umiar we wszystkim u jednych i drugich ;)

Szczerze to rozbawili mnie do łez. Zastanawiam się na ile oni sa nienormalni a na ile sie wuglupiają. Toleruje ale nie pojmuję ;) niech robią co chcą

może będe obuczana przez wszystkich za swoje poglądy, ale dla mnie homoseksualizm, trzecia płec itp to choroby. nie wzgardziła bym takim człowiekiem gdybym go spotkała, bo to też człowiek ale też nie mogę powiedzieć, że to rozumiem i popieram. dla mnie to nie jest normalne co się dzziś dzieje. meżczyzna z meżczyzna, kobieta z kobieta, facet udający kobiete - nie rozumiem i nie akceptuje. natura

Toleruję, akceptuję dopóki nie obnoszą się, nie ma manifestacji i prób wymuszenia tolerancji u wszystkich, nie toleruje tęczy w centrum stolicy i marszy równości.

nie oglądałam programu i nie do końca wiem na czym ta trzecia płeć polega ? jeżeli jest to kobieta która chce być mężczyzną i robi sobie operacje w tym celu to to akceptuje nawet rozumiem różne dziwne rzeczy w naszym mózgu się dzieją , ale jeżeli jest to facet przebierający się tylko za kobietę powiedzmy drag qween no to tego nie rozumiem uznaję to za zwykłą fanaberie powiedzmy taki fetysz , jeżeli chodzi o geja czy lesbijkę to ich akceptuję ( z tego co wiem geje i lesbijki to co innego niż 3 płeć ale mogę się mylić) mam mnóstwo kolegów gejów są świetni nawet zdarzało mi się bywać w takich specjalnych klubach dla gejów (potrzeba dużo wódki) i nawet było fajnie jezeli nie chcą adoptować dzieci jest oki nawet była bym za tym żeby mogli brać ślub a dlaczego nie ? tylko bez adopcji i niech sobie tam żyją

Nie przeszkadza mi to. Akceptuję wszystko póki mi się tym nie wali po oczach. Płeć to sprawa względna. Wyróżniamy 10 kryteriów rozróżnienia płci i rzadko kiedy wszystkie 10 jest na babkę czy na faceta. Taka natura.

Nie chodzi mi o homoseksualistów, bo oni utożsamiają się z własną płcią i ja akceptują, tylko o tych dziwnych kompletnie nie zdecydowanych.Pomyślcie,taki ktoś przebiera się w DAMSKIE fatalaszki,maluje się jak,kobieta,zachowuje się jak kobieta,chce mieć cycki jak kobieta ale nie chce Dać sobie jaj upitolic,bo tak naprawdę lubi s seks i z mężczyzną i z kobieta,no i generalnie np. taki ma dziewczynę...I bez tego by mial...A gdyby mój syn był gejem albo córka lesbijką to lajcik,gorzej z tymi niezdecydowanymi co do własnej płci,tych nie pojmuję i uważam to za chorobę cywilizacyjną albo psychiczną.

Nie chodzi mi o homoseksualistów, bo oni utożsamiają się z własną płcią i ja akceptują, tylko o tych dziwnych kompletnie nie zdecydowanych.Pomyślcie,taki ktoś przebiera się w DAMSKIE fatalaszki,maluje się jak,kobieta,zachowuje się jak kobieta,chce mieć cycki jak kobieta ale nie chce Dać sobie jaj upitolic,bo tak naprawdę lubi s seks i z mężczyzną i z kobieta,no i generalnie np. taki ma dziewczynę...I bez tego by mial...A gdyby mój syn był gejem albo córka lesbijką to lajcik,gorzej z tymi niezdecydowanymi co do własnej płci,tych nie pojmuję i uważam to za chorobę cywilizacyjną albo psychiczną.