« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2014-12-30 21:04

|

edyt. 2014-12-30 21:05

|

Pozostałe

Tylko anonimy prosze... Czy byłaś kiedyś w związku z ...

żonatym mężczyzną ( świadomie tzn wiedząc, że jest żonaty)?



Pytanie - czy wiele kobiet swiadomie zostaje "ta trzecią" - jako refleksja po przeczytanym artykule.


15.25%
TAK
84.75%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dobrze było ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Był w separacji. Mówił, że zmierza do rozwodu. I tak zrobił.... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Boni...ale nie ze SWOIM mezem cheeky

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Nie smiley Nie rozbiłam tamtego związku, w separacji już był. Kazde z nich mieszkało osobno. Teraz ten były ma nową żonę (także po przejściach), mają w sumie 4 dzieci (3 dziewczynki, 1 chłopca), dwojka jest wspólna, córka z pierwszego związu jego obecnej żony, a mojej koleżanki ;) i jego syn z poprzedniego małżeństwa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Boni, bo tak naprawdę można całkiem być związku z żonatym meżaczyzną ...SWOIM męzem. takie to przewrotne.

A z tego co piszesz, to nie byłaś "tą trzecią", a to zdecydowana różnica.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dokładnie. Tez mi się wydaje, że to nie to samo, ale zaznaczyłam TAK, bo mążem to on wtedy jeszcze przez chwilę byłsmiley Niby separacja, ale tamta robiła co mogła aby nam przeszkadzać ;) Nie zawsze skutecznie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Popatrz..dla mnie sepracja nie byłaby przepustką do wejscia w nowy związek. Jest raczej jak "zawieszenei w prawach małoeńskich".  Kazdy z nas inny jest.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

No cóż... tak korzystalam z zycia, nie czułam się nigdy winna, nie analizowałam tego, było jak było, niczego nie żałuję, wprost przeciwnie, mam teraz co wspominać ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Haha .. dałaś mi do myślenia Boni... wink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Nie bawiłam się na rozkładanie tej sytuacji na czynniki pierwsze, tak wtedy było, nooo wink

Twój komentarz