« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-03-27 22:28

|

edyt. 2013-03-27 22:54

|

Edukacja i wychowanie

Tylko do mam, ktore opiekują się dziecmi 24 h na dobę i nie pracują zawodowo

Cały czas mnie nurtuje takie pytanie. Czy macie też czasem wyrzuty sumienia, kiedy dziecko nie śpi, a Wy zajmiecie się na chwilę (lub dłużej) jakimiś swoimi sprawami (np. sprzątanie, książka, internet, gotowanie, tv...cokolwiek innego) i dziecko po chwili zaczyna marudzić, ze sie nudzi lub cos mu nie pasuje i trochę przedluzasz moment pojscia do niego i zabawienia? Ja się czesto łapię się na obsesyjnych wyrzutach sumienia i mysle sobie, jaka ze mnie okrutna mama, ze pozwalam sobie na chwile dla mnie, a dziekco chwilowo jest zaniedbane. A potem jakis glos wewnetrzny odzywa sie i stara sie zagluszać sumienie i mowi mi: " no halo, przeciez nie mozesz reagowac od razu na placz dizecka i zabawiac nnon stop, bo juz nie bedziesz mogla nic w domu zrobic bedąc z dzieckiem, no i musisz miec czas dla siebie, bo dostaniesz bzika"....ech...szok, ze odważylam sie o to spytac. Proszę Was o szczerosc i nie piszcie mi ze 24h patzrycie się na dziecko i towarzyszycie mu w jego zabawie:)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

kazda potrzebuje chwili dla siebie..bo inaczej depresji by szlo dostac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Kiedyś miałam, a teraz to się zmieniło jak zauważyłam, że córka zaczyna mną manipulować. Chwilkę pojęczy i sama zajmuje się zabawkami lub ostatnio swoimi nogami :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
muffka

Nie mam wyrzutów sumienia, chociaż czasem różne myśli przychodzą do głowy - ale przecież dziecku się nic nie stanie jak chwilkę pobędzie samo czy pokwili. Staram się być zawsze blisko córci i jak słyszę że marudzi to zawsze do niej mówię z drugiego pokoju czy gdzie tam jestem - najczęściej jem wtedy posiłek czy np wieszam pranie...albo po prostu mam chwilkę dla siebie - bo masz rację - trzeba też myśleć o sobie że mama też człowiek i ma swoje małe potrzeby :) Pozdrawiam Cie serdecznie i głowa do góry! Matka nie robot! :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Czasem mam, ale szybko dochodzę do podobnego wniosku co Ty :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka

mam i mam takie same myśli jak Ty

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

chociaz i tak prawie nic dla siebie nie robie( nawet prawie nie gotuje) bo on mi nic nie daje zrobic:///

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209

ja mam tak samo jak Ty ! Jak mały spi ogarniam w domu , robię obiad itd... a jak tylko się budzi to spędzam czas z nim...

 

Myślałam ,że tylko ja tak mam ... nawet jak mały chwilę zajmie się sobą np leży na macie edukacyjnej ,to zaraz go biorę bo taki samotny mi się wydaje ! Marcin mnie strasznie wyzywa ,że tak go przyzwyczaje ,że do WC nie będę mogła sama pójść bez niego....! 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

no ja dostaję obsesji czasem. Ja mam nawet wyrzuty sumienia , gdy sobię usiądę na forum albo z kimś poczatuję na gg czy coś w tym stylu a moja córka obok mnie bawi się swoimi paluszkami i lezy tak grzecznie a ja jej nie bawię. Wtedy łapie mnie wyrzut sumeinia i zaraz ją biorę i tulę i tak w kólko. no chore....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

jezeli sprzatam a maly marudzi to musi poczekac az skoncze. ale jak np. zajmuje sie internecikiem czy malowaniem graniem.. a malemu sie mierznie to zaraz mam wyrzuty sumienia i nadrabiam to wspolna zabawa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Teraz mam luz, bo sam się sobą zajmuje. Lubię mu dawać jakieś zajęcie - wtedy nie mam  wyrzutów sumienia, ale jak czasem jest nieznośny od tak, a ja muszę w kibel to wtedy zostawiam go w łóżeczku i nie mam wyrzutów, bo nie będzie mnie podglądał przecież... 
Nie lubię kiedy płacze, spędzam dużo czasu z nim wiele mu poświęcam, to nie jest tylko siedzenie obok to również czytanie, śpiewanie, zabawa, zachęcanie, ale i mąż spędza bardzo wiele czasu  z nim, więc mam sporo luzu w porównaniu do statystycznej matki. 
Mogę sobie obejrzeć serial nie skupiajć się może na nim w 100% ale w sporej ilości wiem co sie działo w danym odcinku bez krzyku i wycia Marcelego.

Twój komentarz