« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama91
mama91

2011-07-25 21:55

|

Niemowlęta

Udręka z przewijaniem;))

Może głupie pytanie ale ciekawi mnie czy też tak macie;)
Więc mój synuś ma 10 mies i gdy tylko chce go przewinąć obradza mi się na brzuch jest to strasznie uciążliwe gdy zrobi kupkę lub po kąpieli,nie uleży spokojnie a że ma już troszkę siły to się z nim mocuje czasami to mój mi pomaga jak jest w domu...a jak jestem sama to typowa męczarnia;)) śmieszne to ale prawdziwe czy któraś się też tak mocuje ze swoim dzieciątkiem??? hihi Pozdrawiam;)


poniżej ten mój mały szkrab jak był mniejszy;)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89

moj ma 6 miesiecy i jest to samo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

Też miałam ten problem, kiedy Adaś miał 5 miesięcy. Za każdym razem kiedy mój synek się obracał, to układałam go z powrotem prawidłowo i mówiłam "Nie wolno!". I tak jakieś 30 razy w ciągu każdego przewijania w ciągu kilku dni. Rezultat: do dzisiaj tego nie robi. Wystarczy kilka dni, aby dziecko się przyzwyczaiło do nowych zasad, za to jaka wygoda dla rodziców ;)

Aaaa ja nieraz jak jest już tragicznie to zakładam sobie okulary słoneczne na nos:-)Wtedy mały się we mnie gapi jak zahipnotyzowany a go raz dwa przewijam hihi!!!Jak narazie działa,zobaczymy jak długo...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Skąd ja to znam hehe muszę się nieźle nagimnastykować, żeby zmienić pieluchę Szymkowi ale przeważnie daje mu telefon albo pilota na chwile zeby się czymś zajął bo inaczej ucieka mi z gołym tyłkiem po kanapie. Jeszcze pół biedy jak juz wytarty bo gorzej jakby zwiewał i robił mi kleksy wszędzie...A on juz ma coraz więcej siły i czasami na koniec dnia ja juz poprostu wymiękam ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Miałam to samo z Zuzią dopóki nie urodziła się Ola. Tzn Zuzia widzi że Ola jest grzeczna i ona też chce być :) I takim sposobem Zuza leży spokojnie gdy zmieniam jej pieluchę. Nie udało by się to ale zaczęłam przebierać Zuzię na stole :) tu gdzie mam miejsce dla Oli :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikodemek

MÓJ MA 16 MIECHÓW I OD KILKU MIESIĘCY TEŻ MAM Z NIM PROBLEM. ALE ZNALAZŁAM SPOSÓB DAJĘ MU JAKŚ ZABAWKĘ DO RĄCZEK, A NAJLEPIEJ TAKĄ PRZY KTÓREJ MOŻNA COŚ ZMAJSTROWAĆ I MAM SPOKÓJ.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

mam to samo, najgorzej go zlapac jak zrobi kupę i wierzga we wszystkie strony tą pieluchą, nie raz już nie mam sił:(