Ja juz nie wiem co robic. SYn ma niby zapalenie oskrzeli, leczymy się 5 dzień a poprawy nie ma, boje sie że może mieć jakies powikłania..

Już prędzej pochłaniacz wilgoci, u mnie jest duża wilgoć

Wilgoci u nas nie ma, ale łapie sie czego mogę, syn w nocy dostaje taki "atak kaszlu". Niby teraz łagodniej ale jednak go meczy. Zamiast te leki za 100 zł pomagac to nic nie daja ;/

zawsze wietrze sypialnie przed pójsciem spac .zmniejsz temperature w pokoju synka .

robie tak i na wieczór i rano..

Używałam latem jak były te upały ultradźwiękowy nawilżacz powietrza a teraz codziennie po kąpieli kładę na grzjnik mokrą pieluszkę.

Nie sprawdzałam.

Ja również wieszałam ręcznik na kaloryfer i na tapczan. Kupiłam nawilżacz, ale ręczniki są chyba lepsze ;)