nie pamiętaam :D Jej... co się ze mną dzieje ;D

Narkozia... to ta ch... praca

łóżeczko jest nieużywane, bo córka śpi z nami :P

nigdy bo Tomek mial nierozbieralne łózeczko , za to przeniosl sie na gigantyczny materac w wieku 18 ,miesiecy no i zaczely sie poranne wizyty u nas w łózku :)

Mysle nad tym coraz czesciej tylko obawiam sie ze potem bedzie problem z zasypianiem ;) teraz gdy go polozymy to nawet jesli jeszcze az tak spiacy nie jest to sobie siedzi grzecznie i sie bawi, a z TULĄ....pewnie musiałabym go zaganiac ;D

 

Poza tym moze zdarzyc sie dziecko wypadnie podczas snu przez to? Moj syn baaardzo wierci sie podczas snu.

Nasze łóżeczko nie miało takiej obcji. Jak miał 1.5 roku zaczął spać w normalnym łóżku i skończyło się nasze leżenie rano w samotności :D

Ja nie wiem czy w ogóle jej otworze TULE bo oba przez sen wędruje po całym łóżku, ovuetajac się o szczebelki do okoła łóżeczka. Ale kto wie, modę za pół roku ;-)

Nie otworze TULI do 18tki :D A tak na serio to strasznie sie boje tych wędrówek nocnych nie wiem czego ale jestem tym przerazona. W ciągu dnia czsem ma wyjete szczebelki ale do spania zakładam

Nie miałam przy łóżeczku możliwości wyjmowania szczebelków. Syn nabył prawo do wolności jak kupiliśmy mu łóżko, czyli w wieku 20 miesięcy :)

chyba nigdy :D jjak widzę co robi, a jeszcze nawet nie raczkuję to sobie myślę, że zamkne go tak do 18 :)