Aż tak potrafisz zaufać dzikim zwierzętom??

ja? nie rozumiem pytania...?

No tak Ty, Iwona napisała że tak robią węże a Ty na to że nie robią więc pytam aż tak potrafisz zaufać dzikim zwierzętom??Bo ewidentnie bronisz ich w ten sposób...

w którym miejscu tak napisałam?

a tutaj

podwójne zaprzeczenie wskazuje bardziej na potwierdzenie ;)

mhm;D

Ja słyszałam podobną historię,bez udziału dziecka.Otóż pewne małżeństwo mieli węża ,który spał z nimi w łóżku skulony jak wąż,gdy wąż już 2 tyg.nie jadł i układał się do łóżka nie skulony tylko wzdłuż,owe małżeństwo zaczęło się martwić ,dlaczego ten wąż nie chce jeść , myśląc że coś mu dolega ,zabrali go do weterynarza i opowiedzieli mu co się dzieje z ich wężem. Weterynarz powiedział że ich wąż nie je i śpi wzdłuż bo szykuje sobie miejsce w brzuszku na jednego z Was,i powiedział że czym prędzej mają się go pozbyć za nim ich zje.Nie wiem czy to na faktach ,opowiadał nam to znajomy.Tez mi się nie chce wierzyć w coś takiego ,

Kobieto co za brednie!!! Pracuję z gadami od lat i pierwszo słyszę, że wąż podchodzi i mierzy sobie ile kto waży i ma wzrostu!!!! On się tam po prostu grzał! Sama miałam węże w domu pytony, boasy i jak uciekały (a to się zdarza) to zawsze tam gdzie jest ciepło żeby się zagrzać bo gady są zmiennocieplne i jak im zimno to zapadają w hibernację, więc szukają źródła ciepła w tym przypadku u dziecka w łóżeczku! Nic groźnego!!!!