To ja opowiem historie, ktora sie dzisiaj przydarzyla mojej kolezance pielegniarce na dyzurze w szpitalu:

Podchodzi do niej pacjent i pyta: moge opowiedzieć Pani kawał? A Ona:może nie, a On: opowiem, a Ona: no dobrze:)Pacjent zaczyna: BIEGA KURA PO PODWÓRKU I KRZYCZY:MIAŁAM ORGAZM,MIAŁAM ORGAZM!WYCHODZI ŚWINIA I MÓWI:CO JEJ SIE STAŁO?!NA TO KOGUT:ZGŁUPIAŁA!Pacjent przerwał i pyta się jej: zna Pani to? Ona: nie znam. A facet na to: ojjjoj to wielka szkoda bo taka młoda dziewczyna,a to takie wspaniałe przeżycie:D

A może być bardzo brzydki? Dobra napiszę... :)

Idzie wystrojona paniusia przez park i na smyczy prowadzi yorka. Pijak siedzący na ławce do niej " hej Laska...pi..da ci wypadła"

Sorry że taki brzydki ale strasznie mnie rozśmieszył jak ostatnio usłyszałam go stojąc w kolejce w markecie :)

To ja jeszcze dorzucę propozycję abyśmy dawały sobie kciuki dodatnie jak kawał jest dobry a ujemne jak beznadziejny. Na koniec wybierzemy najlepszy kawał na forum :):) OK?

Jest beznadziejny ale ja zawsze padam ze śmiechu
Wchodzi facet do windy a tam schody :D :D :D

dziewczynka wysyla list do mikolaja-prosze cie kochany mikolaju,chce dostac braciszka pod choinke...
w odpowiedzi dostaje-przyslij mi swoja mame!

Wraca dres z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział:Wiesz, Zocha, idę, patrzę, a tu wielki plac! Patrzę na lewo... Ochujałem! Patrzę przed siebie... kurwa mać! Patrzę na prawo... ja pierdolę...Zocha zaczyna płakać... Dres pyta:Zocha, co sie stało?Ta odpowiada:Boże, jak tam musi być pięknie..

:D

Mąż do żony :
- Skocz no szybko po piwo!
- Może jakieś magiczne słowo?
- Hokus pokus, czary mary zapie**alaj po browary.

Mąż do żony :

- Skocz no szybko po piwo!

- Może jakieś magiczne słowo?

- Hokus pokus, czary mary zapie**alaj po browary.

Siedzi facet w domu na fotelu i woła żonę:
-E Ty skocz mi kupić browara!!
Na to żona:
-Poproszę o magiczne słowo!!
A on na to:
-Czary-Mary zapie...po browary:))

Haha Agulek dodałyśmy to samo :)