« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82
iwona82

2011-08-18 22:07

|

Pozostałe

Wesele....z dzieckiem

Czy któraś z mam była na weselu z dzieckiem? chodzi mi o małe dzieci :) czy warto ze sobą zabierac?
mam 3 wesela w najblizszym czasie ( 27sierpnia, 10września i 17 września :D)!!! I na wszystkie idziemy!!!! tylko zastanawiam sie czy brac dzieci, dodam,że mam z kim zostawić!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszeq

ja bylam na weselu w ubiegla sobote i powiem ze jednak niepotrzebnie sie wybralismy z Mila bo wiekszaosc imprezy (tzn 3 godz) spedzilismy na zewnatrz bo bylo za glosno. jesli masz mozliwosc zostawienia malca w domku to tak zrob. decyzja i tak nalezy do ciebie i zrobisz tak jak bedziesz uwazala

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Ja jestem ogólnie przeciwna zabierania tak małego dziecka na wesele. Jak byliśmy niedawno to mały został z babcią ale na tym weselu widziałam jak ktoś zabrał 2 tygodniowego noworodka i przeżyłam szok. Mało tego że dziecko leżało w wózku jakieś 5 metrów od wielkiego glośnika to jeszcze w przeciągu. Wszyscy się nad nim pochylali i zachwycali... Ja nie mogłam na to patrzeć. Matka to jakaś małolata w ogóle się tym nie przejmowała. A najbardziej zbulwersowało mnie to jak przewijała to maleństwo na blacie pomiędzy zlewami w łazience gdzie był syf okropny i mokro. Dziecko się darło a oni wytrzymali z nim do godziny 12. Żal było patrzeć. Niedawno się dowiedziałam że mała dostała okropnej wirusówki i jest w szpitalu. Podejrzewam że ma to coś wspólnego z tym weselem.
Myślę, że dziecko powinno mieć skończone minimum 3 latka aby dobrze się bawić na weselu, biegać z innymi dziećmi i dać spokojnie pobawić się rodzicom. Ale może się mylę...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

my byliśmy na trzech weselach już z małą, zawsze było ją z kim zostawić ale ją braliśmy. była na obiedzie i kilka godzin na sali, potańczyła z nami na rękach, pospacerowałam z nią na zewnątrz i była zadowolona, jak chciała spać to Państwo Młodzi użyczali nam swojego pokoju i ogólnie wszystko bez problemu.
a gdy przychodziła pora spania jechałam ją odwiezc, kąpałam, usypiałam i ktoś przy niej był w razie W.

a tym "ktosiem" była albo teściowa albo bratowa, wolałam brać małą ze sobą bo wiem że z nami była szczęśliwa a teściowej ani bratowej tak nie zna, mało z nimi przebywa, widziałam już nieraz jak przy nich płacze i jest nie swoja. wiec wszedzie dobrze ale U MAMY NAJLEPIEJ :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1991

Mamy wesele 10 i 17 ;) września małą zostawiamy z babcią ;)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
ma1

no ja mam też nie lada dylemat!!!mój brat się żeni 27 sierpnia!!no i jeszcze mój mąż jest świadkiem.nie wyobrażam siebie na szpilkach i z małym na rękach.ma prawie 2 latka,ale jak widzi taki tłum ludzi to się wstydzi i chce na ręce...moi rodzice muszą siedziec w pierwszej ławce jako rodzice młodego pana.a żeby dac synka do teściowej to nie ma takiej opcji on jej prawie nie zna ,bo się nie odwiedzamy(przez jej zachowanie i jej wybór...)chrzesna kubusia też za nami nie przepada(siostra męża,wiecznie o wszystko zazdrosna...)dośc dobrze trzymam się ze sąsiadką,zaproponowała wzięcie małego nan noc do swoich dzieciaczków,by się bawiły.ale mały strasznie płacze jak mnie nie widzi,płacze chodzi szuka mnie i woła mama mama mama...nie bawiłabym się dobrze wiedząc,że moje dziecko płacze jest mu źle i czuje się niepewnie.nie mamy wyjścia musimy wziąc małego na ślub,wesele i bawic się z nim tak długo aż padnie nam,ja nie mam prawka,więc maż nie może pic...ok 21.00 pojedziemy do domu i trzeba będzie go uśpic i wrócic na wesele.mieszkamy z męża dziadkami(80 lat)już tyle jak zaśnie to babcia go popilnuje a jak co zadzwoni...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90

ja mam dylemat zkimi zostawic, tyle ze to moje wesele . mala bedzie miala 2lata. ale z obcym nie zostanie a znajomi na weselu, pokoju obok nie ma :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

byliśmy tydzień temu na weselu ale dzieci zostawiliśmy pod opieką babci i dziadka;) dzieci zachwycone dziadkowie też- nie było rodziców więc dziadkowie mogli po rozpieszczać trochę bardziej ;)a my się wybawiliśmy;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja bylam na 2 weselach z malym w tamtym roku jak maly mial 4 miesiace
pierwsze bylo w miare ok, bo byla odosobniona sala do tanczenia i osobno restauracja, wiec muzyka nie byla tak glosna ale i tak srednio wspominam bo wszyscy zapewniali ze beda przy dziecku pomagac a i tak wszyscy poszli sie bawic a my zostalismy z dzieckiem i nie bylo tak kolorowo, plus za to ze w lazience byl przewijak

drugie wesele odbylo sie w domu ludowym i to juz byla masakra, dziecko jak tylko uslyszalo muzyke tak sie przerazilo ze z godzine nie moglismy go uspokoic, zawiezlismy go do tesciowej a my wrocilismy sie bawic i juz bylo o niebo lepiej, dziecko bawilo sie spokojnie w domu a my mielismy swiaetna zabawe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

...no to zdecydowałam....
po przeczytaniu wszystkich opinii.... jedziemy sami :))
a jesli już to z najstarszym synkiem co ma 8 lat :)
Kubus i Mati zostana w domku :)

Dziekuję za odpowiedzi...duzo pomogly ;)