Ja też marzyłam o córeczce,mam synka :)

hm...ogólnie jest to moja pierwsza ciąża nie jesteśmy nastawieni na konkretną płeć malucha, oby było zdrowe:)) 

Ja byłam nastawiona że bede miała córcie i bardzo ją chciałam. Jednak okazało się w 6 miesiacu że urodzę chłopca, na początku się trochę rozczarowałam, po miesiacu mi ptrzeszło a teraz nie zamieniłabym go za żadne skarby

Ja chcialam chlopaczka, w ciazy wiedzialam, ze bedzie chlopczyk i jest chlopczyk :) Martinek byl wymazonym synkiem. Za jakies 3 lata kolejne tym razem chce miec core, a czy sie uda? Miejmy nadzieje, w kazdym badz razie starszy brat juz jest :D

Ja z narzeczonym pragnelam dziewczynki,ale uwierz,ze od poczatku czulam, ze jednak bedzie chlopiec. 29.12.09 Robiac USG okazalo sie,ze nosze w sobie zdrowego chlopczyka:) Jednak nadal jestem szczesliwa choc tak bardzo chcialam miec coreczke..

Pierwsze mialo byc wymarzonym synkiem i jest :) Tak glupio ktos kiedys wymyslil, ze pierworodny syn, to duma dla ojca. chociaz osobiscie uwazam to za glupote totalna.

Drugie, to byl koncert zyczen babc i cioc :) Ze teraz to powinna byc dziewczynka. A my bylismy za chlopcem, zeby nasz Kuba mial brata. Ze sie lepiej z nim dogada. do dzis syn wspomina, ze tak naprawde, to tylko my bylismy za naszym Olafkiem (bo w brzusiu braciszek). Wszyscy zyczyli sobie dziewczynki, oprocz nas :) Teraz niby sie reflektuja, ze fajnie, ze chlopak, ze lepiej dla starszego na przyszlosc i takie bla bla bla.

Ogolnie mnie osobiscie denerwuje ta presja plci. Oczekiwania wszystkich. Mi sie marza zdrowe dzieci, chocby 4 synow :) Bo po cichu marze kiedys o jeszcze trzecim dziecku :) Moze byc tez synek, bede bardzo dumna i tatko tak samo :))

A wiecie, ze niektore pary sa tak genetycznie ustawione, ze beda mialy tylko jedna plec i nie maja szansy na parke?

Moja bratowa porania wszystkie ciaze zenskie. Miala robione badania i ma szanse tylko na synkow. Maja dwoch. Jedna ciaze poronila. Jej siostry maja to samo "schorzenie", czy jak to tam nazwac. Zadna z 3 siostr nie moze miec corki (udowodnione medycznie). Jakis galimatias genetyczny, chyba po krzyzowce genow ich rodzicow. Ciezkie, ale prawdziwe.

Ps. najwazniejsze, ze w ogole mozemy miec dzieci! inne tylko o tym marza, bez wzgledu na plec :(

Hej. Ja mam już troje dzieci i faktycznie było mi wszystko jedno jakiej będą płci , niemniej jednak gdzieś od srodka od samego początku czułam jakiej płci dzidziusia noszę.Nikt nie chciał wierzyć w moje przeczucia do momenyu kiedy nie urodziłam. Wszyskie były tak jak mówiłam. Ostatnie nwet dyskutowałam z lekarką na usg. Ona twierdziła że widać dziewczynkę, a ja czułam że będzie chłopiec. No i jest Piotruś

doskonale Cię rozumiem:) ja też zawsze marzyłam o chłopcu. Ale Każdy cała rodzina, znajomi, sąsiedzi jakby się zmówili że będzie dziewczynka. Ja jednak cały czas mówiłam, że na 100% będzie chłopiec. Nawet mąż mówił o córci. Wczoraj byłam na usg (22tydzień) i co? chłopiec!!!! :):):) jestem bardzo szczęśliwa hehe:) oczywiście na pierwszym miejscu żeby było zdrowe a później inne marzenia:)

Jak byłam w pierwszej ciąży bardzo chciałam córeczkę i mimo, że wyszło na USG że będzie chłopczyk to jeszcze do samego porodu myślałam, że będzie dziewczynka. Urodził się Oliwierek . Teraz jestem w drugiej ciąży i w zasadzie to mi to już obojętne. Z jednej strony fajnie by było gdyby Oli miał braciszka a z drugiej strony córeczka to będzie parka. Ogólnie co będzie to będzie :) byle zdrowe :)