Co jakiś czas wychodzę . Jakoś raz w miesiącu. Ciężko mi się czasem zebrać bo lubię wychodzić razem ale potem jestem zadowolona bo jednak od czasu do czasu potrzeba mi wyjść samej z koleżanka :)

Juz nie bo juz nie mam z kim...głównie z pracy na imprezy intergracyjne i kolacje z klientami. Moja ostatnia koleżanka nieestety nigdzie bez faceta się nie ruszy, jest zazdrosny :/

nie, nie ciagnie mnie. nagadam sie z kolezankami na placu zabaw ;P

Miałam iść na dzień kobiet ale plany nie wyszły , zapytał się tylko o której mnie odebrać . nie mam problemu z wychodzeniem

Umawiam sie z dziewczynami i chodzimy potanczyc. Na pewnoczesciej niz moj , on woli siedziec w domu, wieczorem piwo itp. ;-)

Głównie na zakupy xD ale czasami się zdarzy że pójdę gdzieś sama, za to rzadko kiedy zdarza się że wyjdę sama bez faceta i bez dziecka ;)

Zdarza sie. Chociaz nie lubie wychodzis wieczorem / w nocy, bo moje dziecko robi mi jeszcze nocne pobudki i rano wstaje. Jak nie poloze sie spac max o 23 to jestem nie do zycia. Dlatego unikam poznych wyjsc. No a w dzien praca i inne obowiazki wiec srednio jest kiedy:) czasami wieczorem wyrwe sie do kosmetyczki czy na zakupy albo gdzies z kolezanka

hmm. ciagle chodze bez niego :) a to zakupu, a to place zabaw, spacery itd :) a tak poważniej to nie bo tu nie mam nikogo, do jego rodziny wychodzimy razem a moja jest daleko więc też jezdzimy razem. Mam od ok roku kolezanke i z nia razem tułamy sie codzinnnie po mieście razem z dziećmi więc mam kompana w końcu :) a mieszkam tu 7 lat. No i do niej też ide sama z dzieckiem. Ogolnie sama to nigdzie, a czasami by sie przydało. Chyba że przycisnie mnie mega dół to wtedy na zakupy ide sama, rzadko się zdarza ale odsapniecie czasami potzebne..

Bardzooo rzadko, ale tak.
I ze względu na to, że mój facet nie chce wychodzić sam to j się głupio z tym czuję :p

Tak. Odebrać dzieci ze szkoły,albo na spacer :-)