No właśnie wiem, że świr ze mnie ;P schowam to i będzie spokój.

Gosia to prywatnie obejrzysz sobie dzidzię na monitorze :) A co do Twojego snu, to co byś chciała mieć synusia czy córcię?? A może wszystko Ci jedno??? Mi na początku było, potem miałam silne przeczucie że to chłopiec, teraz minęło i zaczynam wybrzydzać ;) Muszę się przyznać że marzy mi się córcia :)

z tym swirusem zartowalam:P

Ja od samego poczatku czuje ze to synek..i chcialabym pierwszego synka..jezeli okaze sie inaczej to i tak bede szczesliwa hehe..

a moze na nastepnym usg u Ciebie dzidzia tak sie ulozy ze lekarz juz rozpozna plec:D

Troszkę na to liczę, ale musiałoby się ułożyć bardzo "dyspozycyjnie" żeby można było tak szybko powiedzieć ;) A ja z tym świrem nie żartowałam ;P

czesc dziewuszki :) troszke mialam zalatwiania i jeszcze zakupki :( ale juz w domku i siadam cos zjesc bo niezgadniecie co? strasznie glodna jestem hahaha ale sniadanko bylo o 9

bylam tez dzisiaj odebrac wizyte w szpitalu tzn date i mam na 23 marca moze dadza mi obejzec mojego baczusia,naprawde jestem nienasycona moglabym go ogladac i ogladac ;) to bedzie wizyta zapoznawcza wiec moze (daj Bog!!!) zrobia mi usg bo jak nie to do kwietnia :( nic

Hmmm z ta moja data to w sumie lekarze mi nic nie powiedzieli,wiecznie pytaja tylko o date ostatniej miesiaczki itd ale daty nie daja,u mnie to trudne bo zawsze bylam okropnie nieregularna,ale z usg i z moich obliczen niby wychodzi 2 wrzesien,zobaczymy jak to bedzie

co do plci to tez na poczatku strasznie chcielismy chlopca,bardzo i cala moja rodzinka tez a teraz jak mija czas to tez mysle o dziewczynce,strasznie jestem niezdecydowana hehe takze 50/50 ;) czas pokaze

uciekam jesc kochane,milego popoludnia :)

Żadnych wieści od Diany??

Katita to mamy wizytę w tym samym dniu :)

Dziewczyny masakra jest. Diana na blogu napisała że jej ciąża jednak obumarła :(((

Wróciły wszystkie złe wspomnienia :(((((((

to dlatego nic nie pisala,a tak czekalysmy na jakas wiadomosc,biedna napewno nie ma sily na pisanie...

Tak mi przykro :( to takie smutne

Nie moge w to uwierzyc...biedna...brak mi slow :(((

Straszne :( Nie wiem dlaczego skierowali ją na zabieg dopiero na poniedziałek. Powinni zrobić wszystko żeby jak najszybciej miała to za sobą i mogła się z tym uporać. Ale taka jest właśnie służba zdrowia w Polsce. Mi mój lekarz prowadzacy nie powiedział wprost że ciąża jest obumarła a ja byłam w takim szoku że nie spytałam, usłyszałam tylko że "źle się rozwija". Dostałam skierowanie do szpitala gdzie leżałam dwa dni bez żadnego badania, bez USG bo akurat wypadł 11-listopada.... Masakra, ja nie wiedziałam co się dzieje (moja siostra szukała na necie co to wszystko może znaczyć) nie chcieli mi podać nic na uspokojenie bo bez USG potwierdzającego diagnozę lekarza traktowali mnie jak ciężarną z ciążą zagrożoną i podawali leki na podtrzymanie... mówię Wam przez piekło tam przeszłam, do tego stopnia że już mi było wszystko jedno co ze mną tam zrobią, byle by tylko z tamtąd wyjść. Potem już z każdym dniem było lepiej, ale służba zdrowia nic nie robi żeby ulżyć kobietom w takiej okropnej sytuacji. I te pielęgniarki... niby kobiety  a jakieś takie nieludzko obojętne.