« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos

2010-02-08 18:39

|

Poród i Połóg

Wrzesniowe mamusie:))

Zakladam watek kochane mamusie zeby wspolnie przyjemniej przejsc ciazowe perypetie:)..dolaczajcie..ja mam na 24 wrzesnia 10':)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

No a ja po wizycie fryzjerki od razu mam lepszy nastrój :)) malgos ja teraz tez mam takie do ramion włosy ale zawsze można pofarbować to tak to siak, to grzywke taka to siaką, to postopniować, to wycieniowac .... ja tam zawsze mam pomysły :))

 

co do kilogramów to mi jakis czas temu przybyły 3 kg i  narazie nic ale brzuszek rośnie :))... juz jest taki całkiem fajny :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

No a ja po wizycie fryzjerki od razu mam lepszy nastrój :)) malgos ja teraz tez mam takie do ramion włosy ale zawsze można pofarbować to tak to siak, to grzywke taka to siaką, to postopniować, to wycieniowac .... ja tam zawsze mam pomysły :))

 

co do kilogramów to mi jakis czas temu przybyły 3 kg i  narazie nic ale brzuszek rośnie :))... juz jest taki całkiem fajny :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

Wiadomo ze jakakolwiek zmiana cieszy,ja narazie nic nie robie z wlosami bo zapuszczam ale na lato a moze po lecie jakies delikatne wycieniowanie-warstwy...zobaczymy

No wlasnie u mnie z tym brzuszkiem to dziwna sprawa,nie widze zeby rosl za to ja rosne ;)

Dziewczyny chcialam Was zapytac czy moglabym slodzic zamiast cukrem-slodzikiem,chcem ograniczyc cukier pod kazda postacia ale nie wiem czy takie slodziki nie zaszkodza malenstwu...slyszalyscie cos na ten temat???

A i zapomnialam sie pochwalic,jak bylam w aptece to aptekarka zapisala mnie na jakis kursik masazu dla niemowlat,mowi ze narazie zbieraja chetnych i bylo juz kilka kobiet i jak juz zbiora grupke to go zorganizuja wlasnie w tej aptece (tak mi sie wydaje) moze bedzie fajny a zreszta co mam innego do roboty i moze sie czegos ciekawego dowiem,takze beda dzwonic... :)

Zycze Wam spokojnej nocki i do jutra :)

Kasiu ja pół życia używałam słodzika zamiast cukru ale odstawiłam kiedy zaczęliśmy się starać. To sama chemia, lepiej tego dziecku nie serwować. Teraz nie słodzę wcale no chyba że budyń (cukrem):) Ale zdarza mi się dość często zjeść coś słodkiego i powiem Wam że mnie mój lekarz zmartwił tą moja wagą, on mówi że powinnam już do tej pory trochę przytyć i nawet mi się wydawało że przytyłam, a dzisiaj wchodze na wagę a ona ani drgnęła. Nie mam już mdłości za to jakiś taki częściowy jadłowstręt, mało co mnie nie odpycha, nawet chleba nie mogę jeść. Wcinałam kurczaki z KFC bo mi się wydawało że skoro nie mogę jeść innego mięsa to nawet dobrze bo taki kurczak to samo zdrowie... dopuki nie usłyszałam ile tam jest konserwantów... trułam tym Dzidzię i teraz mam wyrzuty sumienia :( za to odpadła mi kolejna zjadliwa potrawa. Ostatnio nawet jadłam sery camembert, a wiadomo że nie wolno, chociaż podobno jeśli są z mleka pasteryzowanego to można. I tak wybrzydzam a nie wiem już sama czy to dziecku nie szkodzi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

Kasiu mi sie wydaje ze możesz spokojnie używać słodzika, nic nie słyszałm zeby miał jakiś zły wpływ i znam babeczki które uzywały słodzika i wsio ok :)) ... ja na szczescie z 3 lata temu z dnia na dzień przestałam słodzić, i wszystko wydawało mi sie takie fuj że szok :)) ale jakiś czas temu tak mi sie zachciało takiej kawusi z mlekiem słodzonej i jak sobie zrobiłam to nie dałam rady pić ... o co znaczy przyzwyczajenie :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

Jolcia mi sie wydaje ze nie ma co szalec, bo ja na początku miałam faze że tego nie można to tego nie można i w końcu ktoś mądry popukał mi w główke i pokazał ze tak naprawde to nawet w polędwicy sopockiej jest tyle konserwntów i innym dupereli ze szok i tak naprawde to jest tak ze trzeba by było sama wode pic i to tez nie każda :)) poza tym jak później Dzidziuś ma nie mieć alergi jak cała ciąze byłby chroniony przed wszystkim co nie zdrowe :/ oczywiscie nie mówie żeby tatara jesc czy serek pleśniowy no ale też nie ma co szalec i jak sie czasem ma ochote na KFC to mozna sobie zjesc :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

Jolciu kochanie nie przejmuj sie,wiem ze sa kobiety ktore cala ciaze nic nie moga jesc i rodza zrowe dzieciaczki,napewno dlatego bierzemy te witaminki ciazowe bo jest tam wszystkiego na 100 a nawet 200 procent dziennego zapotrzebowania...nie martw sie dlatego wlasnie czujesz swoja kruszynke a ja nie bo zamiast rosnac brzuszek to ja rosne cala,a brzuszka nie ma,tylko tluszczyk,naprawde nigdy w zyciu tyle nie wazylam,gora 65...

Reasumujac lepiej wazyc mniej jak duzo,to napewno!!! a co do wybrzydzania to mi sie wcale gust nie zmienil,jem dokladnie to samo co wczesniej tylko pilnuje sie z mlekiem

ryb dalej nie jem jak nie jadlam (dobrze ze witaminki maja omega3) miesa malusko prawie nic,troszke kurczaka no i slodyczy tez prawie nic,pomyslalam o tym cukrze bo kiedys caly czas uzywalam i ladnie trzymalam linie ale tak rozmyslam bo to sama chemia...chyba dociagne na cukrze albo zapytam gina jak bede...

Czasem chodze do mc donaldsa bo lubie choc wiem ze tez sie nie powinno ale naprawde nie ma co sobie odmawiac wszystkiego...ja jem to na co mam ochote.pilnujac toksoplazmozy (bo jestem nia przerazona) i nie jem tego na co nie mam ochoty

Nic w nadmiarze a Twoje dziecie jest duze i nic mu nie jest,fika sobie w najlepsze a Ty sie zamartwiasz...nikt nie jest idealny i zadna z nas Jolciu nie bedzie idealna mamusia takze glowa do gory...problemy sie skonczyly,czas sie cieszyc :)

Spoko, znalazłam na necie że przy mojej wadze, czy raczej nadwadze mogę sobie przytyć tylko 7 kg i nic się nie stanie. Nie ma co się objadać na siłę co nie??

Kasiu co Ty tu opowiadasz że brzuszka nie masz...a na zdjęciu taki ładny okrąglutki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

Walsnie nie mam za bardzo,na 1 zdjeciu widac tylko takie delikatne zaokraglenie i taki mam jak wstaje rano i jestem bez sniadanka a na drugim to juz bylam najedzona i dlatego wydaje sie duzy ale tak naprawde to jak na prawie 5 miesiac malusiiiii malusi jest i zaloze sie ze najmniejszy z Was wszystkich a najbardziej przytylam,niby powinnam przytyc do 5 kg a juz mam 7 na plusie i ogolnie cala sie zaokraglilam...ehhh z tymi brzusiami,mysle ze ogolnie nie bedzie taki duzy jak bym chciala ;) hehe 

Poczytam sobie tym jak dziewczynom rosly brzuszki...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

No właśnie dziwne Jolcia że ten lekarz tak sie dziwił bo z tego co pisza niektóre mamy to do 5 miesiąca wogóle nie tyły a później tak malutko i dopiero 7 miesiąc coś sie zaczeło dziać wiec myśle że spoko nie ma co brac do głowy :)) jak byłam na ostatniej wizycie to schudłam i lekarz nic nie mówił :) wiec to chyba tak juz jakos jest :)