« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
dorota26

2014-02-24 14:35

|

Poród i Połóg

Wspmnienia !Do mam które miały cc, czy rzeczywiście odczuwałyście nieprzyjemne szarpanie?

Często spotykam się z opiniami że jest nieprzyjemne szarpanie brzuchem , czy rzeczywiście to jest coś strasznego??? nieprzyjemnego? ile to mniej wiecej u was trwało?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

ja cesarkę wspominam bardzo dobrze. faktycznie dość mocno czuć szarpanie, ale nie jest to bolesne. dziecko wyciągają bardzo szybko, dopiero cała reszta trwa dłużej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia

szarpanie było, było nieprzyjemne, ale nie powiedziałabym że jest to "coś strasznego". Nie czujesz bólu tylko takie szarpnięcia jak dogrzebują się do dziecka, trwa to kilka minut - potem dzidziuś jest już na świecie, mama jest zaaferowana - wtedy wyciągane jest łożysko. Jak dziecko zabrali do taty na kangurowanie to mnie zszywali i to wspominam gorzej niż to szarpanie - po prostu się źle czułam, było mi bardzo ciepło, duszno, źle mi się oddychało. Anastezjolog podał mi coś do kroplówki i minęło
podpisuję się...nie jest przyjemne, na samą myśl o drugim cc aż mi niedobrze ale to i tak nie trwa długo tak naprawdę. Szybko mija :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlodamamaaw

potwierdzam ze jest szarpanie i jest dosc nieprzyjemne, potem to zszywanie jest gorsze ale ja patrzylam na mala dali mi ja na piersi na chwile i w nosie mialam zszywanie :) zato przy drugim cc mialam narkoze wiec w ogole bylo super bo nic nie wiedzialam :) ciekawe jak bd przy trzecim cieciu...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

czułam szarpanie, ale to nie było nieprzyjemne, bo nic się nie czuje z bólu. wiesz tylko, że akurat wyciągają dziecko i już. trwa to chwilkę. jakoś nigdy nie wspominałam tego, jako czegoś nieprzyjemnego :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wikfol1989

A ja znow nie czulam przy zadnej cc (2sa za mna) szarpania podczas wyciagania dziecka czulam dopiero jak oczyszczali macice po wyjeciu lozyska jak ja lyzeczkowali to wtedy czulam szarpanie pod zebrami ale trwalo to doslownie chwile 2minuty. Caly zabieg nie byl dla mnie jakos nadzwyczajnie straszny. Dla mnie najgorsze.wspomnienia to wkucie sie ze znieczuleniem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

nie jest to jakies mega nieprzyjemne, po prostu czujesz ...szarpanie :D nie boli to bo masz znieczulenie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1984jk

Całą cesarkę wspominam bardzo dobrze. Było szarpanie, ale nie bolało i nie należało to do rzeczy nieprzyjemnych, więc nawet o tym po porodzie nigdy nie myślałam Nic strasznego, nie masz się co bać. Najgorsze po cc było dla mnie pierwsze wstawanie z łóżka, ale po kilku krokach było już ok. Ciągle dostaje się przeciwbólowe i praktycznie w ogóle nie odczuwałam żadnego dyskomfortu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cynamonka

Ja jestem świeżo po cc ale podpisuje się pod koleżankami. Sam zabieg nie jest taki okropny, gorzej z rekonwalescencją :( 24 h leżenia nieruchomo na płask, wyjmowanie cewnika, gojenie się ran.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

a ja nic nie czułam :D zrobiło mi się tylko słabo i niedobrze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Cała cesarka to dla mnie było cudowne przeżycie beż żadnych strasznych i bolących momentów. A to wyszarpywanie to coś niesamowitego bo przecież w tym momencie przychodzi na świat twoje dziecko :) głowa do góry