3 braci, mąż i ojciec ;)

Niestety tak, teraz nie ma mojego kochanego juz drugi tydzien bo jest w delegacji :(

ja już nie chce leżeć, juz chyba wole odkurzac, prac, gotowac i myc gary .. moze szyjka mi sie troche skróci ;p

Kochana leniuchuj ile wlezie i rób to co lubisz , po porodzie zatęsknisz za czasem tylko dla siebie !!!

nie raz cale dnie,nie raz cale noce...a innym razem i caly weekend sama siedze z corka...no coz...przed ciaza tego tak nie odczuwalam jak teraz bo sie pracowalo

upierz, uprasuj, posprzątaj, obiad zrób, ciasto upiecz :) w domu jest tyle zajęć, że nudzić się nie da! :D
a żeby smutno nie było, vivę włączam :)

Ja mojego P nie widziałam już 2 dni...Bo lekarz kazał mi się przenieść do Kraka żebym była blisko szpitala...No i tak sobie mieszkam teraz u teściów,a mój P u nas w domku 50 km dalej...

rano sie widzimy ja ide o 12 do pracy on na silownie :) wracam z pracy o 6 jego juz nie ma bo ma na 6 do pracy i jak przychodzi ja juz dawno spie ..:P wiec duzo sie nie widzimy

od trzech tygodni siedzę w domu na dupie :) mój facet dużo pracuje, czasami nawet z jednej pracy jedzie do drugiej,ciągle patrzę na zegarek i wlecze się czas, jak wraca do domku czas wtedy biegnie za szybko do przodu..:( niestety taka nasza rola, jak trzeba to trzeba :)

yhyy tez ale tylko do wczoraj booooo mam malućkiego kotka i kompana szczura . Kycia wszedzie za mna lazi:) zapomnialam ze mam faceta :) polecam :P