ja miałam i piłam na zmianę z niegazowaną tylko kpowałam lekko gazowaną

Też tak miałam:D

Mnie też tak jakos wzieło od kliku dni ;) Pytałam mojej gin czy mozna pic mowi ze ok , tylko nie za duzo . I ze woda gazowana to też na wzdecia pomaga ;)

ja też mam straszną ochotę na te bąbelki :)

Ja to nigdy wcześniej nie lubiłam wody gazowanej(piłam niegazowaną),ale od kilku dni to normalnie musze się troszkę napić,choćby szklaneczkę:)

Ja sie od wody gazowanej odzwyczailam. Ale za to od malego pilam i pije do tej pory tylko wode niegazowana. Nie przepadam za napojami sokami itp tylko woda:)
Chociaz jesli gazowane to pepsi :)

ja mam tak od jakiegos czasu zebym wypila litry coli pepsi orenzady i nnych tego typu z gazem. Wczesniej nie mialam problemow z piciem tej kranówki w butelce choc nigdy nie lubilam, ale teraz to normalnie wszystko musi miec babelki :p

Uwielbiam z ogórkiem,cytryną i listkami świeżej mięty.

ja pije lekko gazowana na przemian z niegazowana:D