Niestety - pytanie brzmi ile jest mięsa w mięsie. Wybrać dobrą szynkę to wyzwanie.
Nie ma co się dołować, jakoś i tak damy radę a narzekać pewnie będziemy przez całe życie. Choć naprawdę przerażają mnie zakupy :/ Jak nie kupuję nic na obiad bo mam pomorożone to nawet jakoś... ale jak przyjdzie kupić coś na obiad -aaaa! A ja robię tylko jedno danie a gdyby przyszło mi robić dwa..

Jasne, że oprócz podstaw to kupimy sobie opakowanie ciastek czy owoce na wieczór - ale za przeproszeniem, będziemy sobie całkowicie odmawiać wszystkiego?

Ciekawa jestem czy kiedyś wygramy w totka i będziemy kupować w Chrabo :P

Bo w Polsce to jest tak:D http://demotywatory.pl/3918698/Spotkanie-na-szczycie

:)