jak dla mnie zdecydowanie Adam. Zawsze mi sie podobało;-) A Tadeusz ma na imię mój teść, więc nie kojarzy mi sie najlepiej...brrr...

a gdzie Jan?

a gdzie Małgosia ;) 

mi sie wydaje że lekarz za wczesnie wział sie za przepowiadanie płci ;) 

Roślinka, powiem Ci, że przez jakąś tam chwilę niedawno przeszło mi to przez myśl, ale tylko na sekundę, teraz już przyzwyczaiłam się do wyboru imienia dla chłopca, radość Farbena mnie zaraża ;) Także, wiesz o Małgosi jeszcze pomyslimy może w innym terminie :P hahaha kupię busa.

Jana wykluczył mąż, ze względu na występowanie takiego już w rodzinie.

Ja chciałabym Adasia, a Farben Stasia. Co z tego wyniknie - Małogsia? Hahaha. By było.

roslinka, a Ty już wiesz coś? Czy robicie sobie wielką niespodzianke? ;)

Dowiem sie byc moze 6 października na kolejnym usg ;) 

Adam! Adaś. Franek też OK. Staś fajnie brzmi ale potem będą na niego mówić Staszek a to mi się już osobiście średnio podoba. 

Franciszek mi jakoś tak do braci pasuje, no i może byłby dla Was takim kompromisem :))