Ponoć po oksytocynie bóle są mocniejsze. Nie mogę się wypowiedzieć czy to prawda, ponieważ rodziłam raz - właśnie z oksy, więc nie wiem jak jest bez. ;) A znieczulenia mi nie dali w ogóle. ;)

nie wiem jakie bole sa przy porodzie naturalnym,ja mialam wywolywany i nast chce tak samo,bole mialam przyz 3h,ale co to za bole hehe,parcie na siku takie,rodzilam 24minuty wiec ik Tobie takiego czasu zycze;)
ps-jak ktos moze twierdzic ze przy wywolywanym porodzie bardziej boli skoro takiego zabiegu nie mial?:P

identycznie miałam. Mam nadz. ze przy nastepnym porodzie obejdzie sie bez oksy

Jakoś nie wyobrażam sobie porodu bez znieczulenia. A możesz trochę więcej powiedzieć jak to wyglądało bo na 1go mam iść na wywołanie jeśli samo się nie zacznie.

nie boli mocniej tylko dluzej stad takie wrazenie :)

Opisałam swój poród na blogu. :)

Wpierw dają prostaglandyne przypominającą saszetke herbaty , którą wsadzają ci w szyjkę. Jeśli nie ma rozwarcia w ciągu 24 godzin ,mogą dać kolejną, a jeśli jest niewielkie, a wody same nie odeszły, zabierają cię na przekłucie wód. Po tym , musisz ruszać się 2 godziny, skakać na piłce, chodzić, i zaczynasz miec potworne skurcze.Jesli pomimo wszystko rozwarcie jest nadal niewielkie, epidural w krzyz, oxy na kroplowce, i czekamy :)

zalezy jaka metoda bedziesz miec wywolywany : żelem z prostaglandyn , cewnikiem , czy od razu oksy .
U mnie najpierw byl zel , połozna aplikowala go "dowcipnie" czyniac przy tym za kazdym razem masaz szyjki , niestety zel nie zadziałał i nastepnego dnia podłaczyli mnie pod oksy , bole zaczely sie po 12 minutach od podanai kroplowki , wykres z KTG pokazywał jeden wielki skurcz :/ podali mi znieczulenie ale źle zadziałało i znieczulilo mi jedynie jedna stronę brzucha i troche miednicy :/ (sprawdzali 3 razy czemu nie działa i nawet wkłuwali mi sie w kregoslum dwa razy ale niestety nie znalźli przyczyny ) , naweet moja polozna mowiła ze poród byl naprawde cieżki :/ porod trwal u mnie 7 godzin , na koniec nie mialam siły przeć , musieli użyć próżnociągu :/
Po porodzie nie mialam siły wstać , musieli mnie myć bo sama bym nie dała rady , dostałam tez kroplówke bo stracilam sporo krwi .

miałam podawaną oksytocynę 2 razy ,nie mam porównania co do porodu bez oxo ale ból był niemiłosierny ;/

mialam wywolywany porod, dostalam 2 kroplówki nie wiem jak skórcze sa bez wywolywania ale bolalo mocno, gaz rozweselajacy nic nie pomagal ale skonczylo sie CC