mialam wywolywany porod malo tego przebijany prcherz dla mnie to bylo straszne no i porod bez zadnego znieczulenia:(

Rano miałam założony cewnik, nie bolało w ogóle, ściągnęli mi go następnego dnia rano, rozwarcie na 5 cm, podłączyli oxy, KTG pokazywało skurcze ale mnie nie bolało dopóki nie przebili wód, wtedy zaczęły się skurcze, strasznie bolało ;/ czas od podłączenia oxy do wyjścia małego na świat to 3h 55 min

Jak mi pierwszy raz dali oxy to po 15min obrzygałam wszystko w koło - a nawet po za dużej ilości alko nigdy przygód nie miałam.Dali mi też balonik i od tego wsadzania i sprawdzania to mnie bolało wszystko tylko, zgięta w pół do kibelka ledwo co szłam. Skurcze po 1h ale lajtowe. Potem co raz mocniejsze ale rozwarcie na dwa cm. I tak w sumie dwie doby - potem juz mega skurcze i brak rozwarcia dalej - przebicie pęcherza bolało jak szlag.A za 30 min dostałam zzo a za drugie pół zdecydowali,że cc bo skurcze już do porodu a dalej 2cm rozwary i mała się podduszała.20 min od drugiego zzo mała była już z nami cała i zdrowa.