Kocham mojego Męża za to jakim jest człowiekiem : opiekuńczy, pracowity, ambitny, rodzinny. Wiem, że co by się nie działo, wskoczyłby za mną i za dziećmi w ogień. Uwielbiam w nim to, że jest fenomenalnym Tatą, który niejednokrotnie więcej robi przy Synku niż ja przez cały dzień :) Bardzo mnie wspiera i czuję Jego uczucie każdego dnia, nawet wtedy kiedy zawiśnie nad nami jakaś ciemna chmurka.
Jest wspaniały.

Dokładnie... Nie kocha się za coś a pomimo wszystko... Też tak mam :-)

DZIEWCZYNY ! Jestem z Was bardzo dumna :) Odpowiedzi są piękne i każda kryje w sobie dużo miłości :) Zadałam to pytanie ponieważ uważam, że w dzisiejszym świecie jest za dużo zła a my nie zastanawiamy się nad pozytywami a ciągle obarczamy się i innych problemami. To prawda, że ,,życie to nie je bajka, życie to bitwa o byt " ale czasem warto się zastanowić nad pozytywami jakie niesie. Doceniajmy się wzajemnie. Spójrzmy na wszystko czasem z innej perspektywy. Popatrzmy na nasze zalety! Każdy ma problemy każdy ma gorsze dni przecież jesteśmy tylko ludźmi. Kochane szanujmy naszych partnerów a my również będziemy szanowane kochane i docenione :) a jeśli nie- to znaczy, że to nie ta osoba, z którą przyszło spędzić nam życie. Pozytywnie i mimo problemów zaczęłam swój dzień Wam życzę tego samego ! Pozdrawiam Was i całuje mocno ! :*

Za to ze jest i mnie wspiera. W każdej sytuacji nawet w rodzinie stoi za mną murem;).

nie kocham za coś, tylko po prostu. Za nic. Głupio pisać że za to że jest przystojny, bo uroda przeminie czy za to że jest pracowity, zaradny i opiekuńczy bo jak miałby np wypadek i nie mógł pracować to i tak bede kochać