Moje dziecko wie, że może strzelać w niebo, trawę, drzewa, auta, ale pod żadnym pozorem do ludzi czy zwierząt i się tego trzymamy :)

Jest tyle przeroznych zabawek i dzieci nie musza sie koniecznie pistoletami bawic.

Jakoś do mnie też nie trafiają tego typu zabawki. Dziś w dzień dobry tvn była rozmowa na temat róznych zabawek i tak apropo pistoletu :

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13026064,_Zastrzel_pieska___czyli_co_w_tym_roku_pod_choinke_.html

eee tam. Pierdolenie. 

Jakoś u mnie w rodzinie chłopcy się tym bawili i na psychola nikt nie wyrósł. 

To zależy od tego jak rodzice do tej zabawy podejdą. Grejfrutowa dobrze gada.

Indu i tym razem się z Tobą zgodzę. Zależy jak się dziecko wychowa. Mój ma cały arsenał...karabiny, czołgi, komandosów, pistolety, zasieki, itp, itd i jakoś jest normalnym dzieckiem

Jak rodzice mają skrzywioną psychikę to i dziecku może pluszowy miś zaszkodzić,więc nie przesadzajmy trzeba wszystkoz mózgiem robić.

Nie jestem zwolennikiem ale pewnie małemu kupię jak będzie chciał, nie mniej jednak tylko pod moim okiem będzie sie bawił albo z kolegą/kolegami w pokoju :)

...w samochody, w drzewa, w domy czy w płot można strzelać - ale po ch... bawić się w szabijanie?

Przypomnę, że strzelanie to udawanie zabijania kogoś,czegoś! Strzela się z broni, a broń służy to zabijania, więc to według mnie znieczulanie dziecka od małego. A potem jedna matka z drugą dziwią, że dziecko kopnęło psa, udusiło kotka czy wyrwało siostrzyczce włosy (na takie przejawy agresji oczywiście składa się wiele czynników, ale takie znieczulające zabawy również).

Antunua ..nikt nie mówi, że nieodpowiednie zabawki czy gry komputerowe to meritum problemów. Ale na pewne zachowania składa się wiele czynników.... a według mnie zabawa w zabijanie ma destrukcyjny wpływ.

Antunua ..nikt nie mówi, że nieodpowiednie zabawki czy gry komputerowe to meritum problemów. Ale na pewne zachowania składa się wiele czynników.... a według mnie zabawa w zabijanie ma destrukcyjny wpływ.