A bylo tak pieknie przy pierwszym zabku,teraz przebil sie nr2 i od 2 dni przechodzimy katusze w domu,maly prawie nie chce jesc,przemycam mu cokolwiek,mleka do buzi nie wezmie,dzisiaj 2 razy zjedl banana chodz nie jestem wlasnie pewna czy to dobrze ze banany,ale akurat to jeszcze zjadal nawet ze smakiem,kaszke kilka lyzek mu wciskalam w placzu jak otwieral buzke,goraczkowal wczoraj w nocy mial nawet 40st ,na szczscie tmp sie zbija po czopkach,ale ile mozemy na nich jechac?Czy jezeli zabek juz sie przebil bedzie lzej?Czy jezeli maly nie chce jesc to kombinowac na sile?jezei bedzie chcial tylko banany to dawac?ahhh mowcie wszystko co wiecie.Zaznaczam ze Igus duzo pije i duzo sisia wiec chociaz tyle dobrze