Jestem idealna w każdym calu od kotletów po japłka :D

Gid21 się martwi, ze nie jest ideałem. Godi- my tez NIE:-)

Izka... nie wybijaj się przed szereg:P

niee.moim zdaniem takiego ideału nie ma ;)

A ja sądzę, ze ideały sa... nudne. Życie z takimi przewidywalne i monotonne. Bądźmy NIEIDEALNE DROGIE PANIE:-)!

Czekoladko :-**** Ty nie idealna ale słodka:-)

idealna a jak że inaczej :D

A swoją drogą ciekawa jestem na ile nasze idealne 40stki byłyby idealne gdyby musiały dodać do swoich obowiązków utrzymanie rodziny zwane tez pracą zawodową.

Ojj idealna to ja nigdy nie będę ze swoim dość trudnym charakterem. Uważam się za bardzo dobrą kochankę, póki co kiepskawą matkę i mogłabym być lepszą żoną, na pewno mniej krzyczyącą i narzekającą...ale ja tak to lubię robić ;D

Narzekać lubisz Honiu; -)?