kup sobie piwo bavaria , 0% alkoholu i sie napij jak masz taka ochote ;)

Zdarzyło mi się wypić piwo w ciąży, jak jeszcze o niej nie wiedziałam. Kiedy byłam w 7-mym miesiącu wypiłam jednego Lecha Free i to chyba tyle.

tak,chyba dwa razy w ciąży na pilam się kika lykow wina,raz na swoje urodziny.

W pierwszej ciąży w ogóle nie miałam ochoty na alkohol,teraz od czasu do czasu przemknie mi taka myśl o napiciu się ale jakoś szybko mija,myślę że jeśli napiłabym się piwa to za pewne potem bym miała straszne wyrzuty sumienia.

zdarzylo sie ze lyka zrobilam na smak..od meza wiecej by mi nie pozwolil ;p.. poza tym jak mialam jakas wieksza ochote np w wakacje to kupowalam Bawarie 0% . mozesz sobie soku dolac i smakowac :)))

nie, nie pilam ani lyka.
a powiem Ci, ze Ty jak sprobujesz bedziesz miala zaraz wyrzuty sumienia, wiec sie zastanow czy warto? a jaka bedziesz miala satysfakcje jak uda Ci sie bez lyka dotrwac do konca :)

Ze dwa razy dwa łyczki wina wypiłam, na święta chyba. Nie pamiętam już dokładnie. Włoskie winko było, chciałam poczuć smak na języku :P

piłam przez pierwszy mies ciąży piwo, winko... nie wiedziałam o niej wtedy... a potem zdarzyło mi sie łyka wziąć od męża ale to ze 4 razy... sama raz wypiłam lecha bezalkoholowego co jak sie potem okazało on ma 0,5% alkoholu! ale na szczeście nie miało to wpływu na przebieg ciąży itd...

nieświadomie tak, świadomie ani łyka. nie wybaczyła bym sobie chyba.

Łyczka żywca bo już nie dawałam rady tak za mną chodziło a tak to jedno niedobre karmi...