Ja nie uczyłam, córka sama pewnego dnia usiadła na nocniku i zrobiła siku, i tak się zaczęło, od tamtej pory codziennie jest bez pieluchy, tylko jeszcze na noc zakładamy. Z kupką był problem na początku, ze trzy dni nie robiła w ogóle bo się chyba bała na nocnik, ale jak już się odważyła to strach jej minął. Nie ucz na siłę, dziecko musi samo do tego dojrzeć

U mnie to samo też jest ciężko odzwyczaić. Ola za dwa miesiące skończy 3latka. Raz powie raz nie, w dzień jest bez pampersa ale na noc ma zakładany.

U nas przyszlo samo. Powiedzialam ze oddajemy pampersy dzidziusiowi i koniec. Wiadomo ze byly wpadki ale to chyba normalne. Wczesniej pomimo tego ze chodzil w pampersie wolal na nocnik. Nicna sile

Przyszedł dzien że sciagnełam pampersa i nie zakładalam go w ciagu dnia w ogole. Oczywiscie zanim sie nauczył był zawsze osikany, ale kupe odrazu zaczał na nocnik robic bo jak tylko chciał właczała mu sie lampka ze nie ma pampersa i ubrudzi majtki. Potrzeba na to duzo par majtek i cierpliwosci i nie wolna za to dziecka karać. Duzo mówilam i tlumaczyłam, opowiadał co sie dzieje jak sie osika, jak nie zawoła. Jak sciagnełam w dzień pieluche to juz do niej nigdy w ciagu dnia nie wrociłam (zakładałam tylko na spacery bo odpieluchowywałam w zimę i na noc). I tak po kilku tyg. załapał potem było juz z górki. Jak zrobiło sie cieplej sciagnełam na spacerach i nie zdarzyło mu sie nigdy osikac. Na noc sciagnełam ale był mawrot więc zakladalam pieluchomajtki i teraz znów wraca do normy nocnej, ale jeszcze zakładam bo chodzi do przedszkola i szkoda minocki, żeby sie budził więc dla asekuracji wole miec, ale juz jest znów suchy i za nieðlugo sciagne.

Ściągnęłam pampersa i pytałam się co jakiś czas czy chce siusiu i tyle....

Wysadzałam syna od 10 miesiąca w wieku 16 miesięcy swiadomie wołał siku i narazie woła z 10 razy dziennie a reszta w pampersa,myślę że jak przyjdzie lato to szybko się oduczy