osobiście nie noszę rozmiaru 36 a nawet 38 i nie czuję się mega zaniedbana. Zawsze staram się być czysta, schludna, ładnie ubrana.

Rozmiar nie jest dla mnie wyznacznikiem zadbania o siebie. Wybaczccie, ale znam wiele szczupłych kobiet wyglądających jak kopciuchy i wiele o pełniejszych kształtach ślicznych, ładnie ubranych i zadbanych.

Każdej, która myśli że to zaniedbanie ciała życzę  problemów hormonalnych żeby sie przekonały, że nie wystarczy odstawić batony, żeby być jak Anja Rubik :)

kasia ja jetem przykładem osoby z problemami hormonalnymi, m. in hiperprolaktynemia i spotykam sie na codzien z niezrozumieniem niestety

hmm.. zalezy jak bardzo otyła. Ja tez nie jestem szczupłą osobą ale nie jestem zaniedbana, ale jak widze te dziewczyny, które maja ponad 100 kg i zajadają się cipsami czy kolami, czy nadmiernie jakas chemią(pomijaja fakt że są matkami i tym samym świnstwem karmia małe dzieci)to szlag mnie trafia, bo wiele takich dziewczyn potrafi narzekac na swoja tusze a nic z tym nie robia żeby to poprawić. Oczywiscie znam też takie co są otyłe i wyglądają ślicznie, ładne buzki, makijaż, modne fajne ciuchy. Także zależy od osoby.

Nieraz widziałam otyłe kobiety ale bardzo zadbane wymalowane strój odpowiedni także jak ktoś chce to może super wyglądać mimo nadwagi

wiec co czujesz, bo od 5 lat brałam hormony, żeby wogóle pomysleć o dziecku, do tego dochodzi kupa innych problemów, gdzie muszę się nagimnastykowac żeby nie wyglądać jak Yeti totalne, ale chociaż bym ćwiczyła 7 razy dziennie to nie bede nosiła rozmiaru 36 i juz.

Jeżeli podobam się sobie, męzowi co jest dla mnie najważniejsze to innych mam gdzieś :)

ale wkurza mnie myślenie, że pewnie żarła jak prosiak to ma. 

tez mysle, ye Myszce nie o to chodziło

Niestety znam mało kobiet, które są otyłe a mimo to wyglądają pięknie i zadbanie. Według mnie otyłość, jeśli nie jest wynikiem choroby, zawsze kojarzyć będzie mi się z zaniedbaniem własnego ciała. Mówię tu tylko o otyłości rzędu 30+ kg i spowodowanej tylko i wyłącznie z własnej i nieprzymuszonej winy czyli  brakiem ruchu i nadmiernego jedzenia.

mimo nadwagi możen awyglądac zadbanie i ładnie

Oczywiście, że nie. Kobieta może mieć 50 kg na plusie i być zadbana. JA uważam , że kobiety z nadprogramowymi kilogramami poprostu nie są atrakcyjne. Sama  mam w tym momencie 5 kg za dużo i uważam , że nie ejstem atrakcyjna. Atrakcyjne wg mnie  są tylko kobiety szczupłe. ALe zadbanie a atrakcyjnośc to dlamnie 2 różne rzeczy

niektore kobiety choć by chciały nie mogą schodnąc własnie m.in przez problemy hormonalne.