Tak Tomek miał dwa razy , spokojnie nie czytaj nic na necie bo po grypie tez sa spore skutki uboczne ze smiercia włacznie ...jak i po innych lekach wiec by człowiek chyba sie schizował .... u nas akurat antybiotyki dawały rade , dajesz leki przecwibolowe ? ( ibuprofen albo paracetamol ? ) , córka kolezanki miała długo zapalenie uszu i okazało sie ze potrzebowała zabiegu przeciecia błony bebnkwej bo jej sie płyn tam zbierał :( pękła błona u twojego Wojtka ? Bo pamietam ze Tomkowi wasnie wylal sie ten płynz ucha i to niby dobrze .

Nie martw się zabiegiem. Trwa chwilę i przynosi ulgę. Syn przechodził zapalenie uszu jakieś 7 razy, teraz miał już bezobjawowe. Pierwsze zapalenie było okropne, bo miał rozległe ropne zapalenie ucha środkowego lewego i prawego i natychmiastowy zabieg w szpitalu. Leżeliśmy tam trochę czasu bo wraz z zapaleniem ucha przypałętał się rotawirus, było ciężko. Syn odżywiany był wyłącznie kroplówkami, długo się męczył. Kolejne przechodził już lepiej, leczyliśmy się w domu. Dostawał różne antybiotyki, żeby nie dawać ciągle tego samego. Zazwyczaj pomaga 7 dniowa kuracja, ale zdarzyło się też że po 10 dniach nie było poprawy i kuracja była przedłużana o kolejne 7. Tak bywa, nie ma się czym martwić, pogoda nie sprzyja powrotowi do zdrowia. Z doświadczenia wiem, że wyleczenie kataru bardzo pomaga. Niestety jeśli jest zasmarkany to ciągle spływa do uszu i kuracja antybiotykowa na niewiele się zdaje.
Nie czytaj internetowych głupot i zadbaj o to, żeby wyleczyć katar.

Zdrowia!

synek miał zapalenie uszu, najpierw antybiotyk od lekarza rodzinnego, niby wszystko już bylo ok a na kontroli u laryngologa okazało sie ze dalej jest zapalenie tylko utajone, dostał 2 butle syropu zeby mu to wszystko zeszło, na kolejnej wizycie było już wszystko dobrze i zaden zabieg nie był potrzebny... w sumie meczylismy się z tym ok 2 miesiace

Jeju myślałem, że tylko nas spotkała taka okropna sytuacja i tez u nas już długo to trwa. Synek ma dopiero 1,5 roku i teraz to może by już powiedział co go.boli, ale wcześniej nie mowil i ciągle ryk, dopiero po czasie sami doszliśmy, że to uszy (tacy u nas lekarze). Po jednym antybiotyku nie przeszło, dostaliśmy drugi na 3 dni i do tego szczepionka na odporność i narazie odpoczynek od żłobka, bo wszystko przez ciągły katar. Tylko że teraz znowu po dostał kataru, choć siedzi w domu, tylko zachowanie już jest ok, wiec mam nadzieje ze się Wyleczyl, za niedługo pójdziemy zobaczyć czy jest ok nie martw się, jakoś będzie :)

Roxito a twój synek chodzi do przedszkola? Jakie macie sposoby na wyleczenie kataru, bo u nas ciężko z tym. Wyleczymy i za chwilę znowu wraca :/