Nie daje mu powodow do zazdrosci a poza tym ufamy sobie.

Haha...no moj to juz masakra...ale wiem ze kocha:):)

No to ja mam odwrotny problem. Nawet jak mu daję powody to i tak zazdrosny nie jest. I wydaje mi się, że taki brak zazdrości nawet małej zalatuje chłodem i obojętnością:/

w moim przypadku mój facet jest bardzo zazdrosny o mnie :) ale mi to nie przeszkadza bo gdy mi tylko docina zazdrością to z tego się śmieje i nie biorę tego serio i to pomaga bo coraz mniej pokazuje tej zazdrości bo wie dobrze że nie ma po co być zazdrosny a jeśli jest to tylko dlatego bo chce mieć mnie tylko dla siebie gdy dobrze wie że ma ale zapewniam Cię że po ślubie ta nie potrzebna zazdrość powoli będzie znikać:)

hmmm może akuratnie twój facet ma duże zaufanie do Ciebie i wiem że nie ma czemu być zazdrosny :) albo tylko tak ukrywa to w sobie żebyś nie myślała że za bardzo jest zazdrosny :) najlepszym rozwiązaniem będzie dobra rozmowa z nim na ten temat :)

No co Ty:) mam z nim o tym gadać?! "ej ty czemu nie jesteś o mnie zazdrosny?". To chyba nie najlepszy pomysł:)

Moj obecny facet jest zazdrosny ,ale tak w normie, w granicach rozsadku, podoba mi sie ta jego zazdrosc ,ze tak powiem.NIe daje mu powodów co prawda,ale czasem zdarzaja sie jakas sytuacja. Ale moj były facet nie był wogóle zazdrosny, nic a nic -niezle mnie to wkurzało, to doprowadzilo do tego,ze chciałam sprawdzic ile moge, tzn. czy bedzie taki moment kiedy w koncu okaze choc ciutke zazdrosci . a on nic. no i tak przez 5 lat jej nie okazywal.

oczywiście że nie prosto z mostu mu to powiesz :P tylko podpytuj się go ja sądzi o zazdrości np. czy jego zdaniem jest dobrze w związku gdy jedna osoba jest zazdrosna :) jesteś kobietą na pewno potrafisz dobrze tą rozmowę rozegrać ,ja gdy nie wiem jak zapytać a w prost nie wypadam to właśnie tak powoli powoli dochodzę do tego pytania poprzez inne pytania :)