@raspberry co do czystości i porządku u panny to bym się pokłuciła... moja siostra to panna i wrrr straszna bałaganiara.Ale uczynna i zaradna jest, to fakt. Niektóre cechy będą pasowały do ludzi z danego znaku, inne nie. A ja jestem bliźniak, co o mnie powiesz?

Warto jeszcze dodać że każdy znak zodiaku ma swój ascendent. To taki znak w znaku. Np możesz być skorpionem, ale mieć też cechy Panny. Ascendent wschodzi np w chwili urodzenia. Także poza tym że mamy jakiś tam znak zodiaku, to możemy mieć masę innych cech z innego znaku. Dlatego jest tyle tych sprzeczności, bo niektórzy nie wiedzą o istnieniu ascendentu, a jeśli nawet wiedzą to nie wiedzą w jakim znaku go mają.

Ja jestem Wagą i mam ascendent w Pannie
Mój facet jest Baranem i nie wiem w czym ma ascendent(nie umiem obliczyć) na oko w Rybach.:)
Nasza córeczka jest Rybką i też jeszcze nie wiem w czym ma ascendent.

Poprawie jedno zdanie "Warto jeszcze dodać że każdy znak zodiaku ma swój ascendent" - nie chodzi o to że każdy znak ma swój ascendent, tylko że każdy ma swój ascendent, zależny jest od chwili urodzenia i innych czynników. Także jest to indywidualna sprawa.

Lubię bliźniaki! Moja przyjaciółka od serca to właśnie bliźniak! Mają jednak dwie twarze i to się sprawdza. Czasem to furiaty a czasem potulne myszki. Też lubią porządek, bywają chorobliwie zazdrosne co sprawdza się u innych znanych mi bliźniąt. Jak się im raz zalezie za skórę to już zawsze o tym pamiętają ;) taka moja opinia co Ty na to??

Co ja na to... w pewnym sensie się zgadzam. Najbardziej nie pasuje tylko chorobliwa zazdrość. Potrafie być zazdrosna np o męża ale nie chorobliwie. A co do dwóch twarzy to bardziej nie furiatka tylko wariatka bym rzekła a raz spokojna... :))
Porządek to lubię i to bardzo FAKT.
Wiem że coś zawsze mamy z tych znaków, ale nie do końca....

No pewnnie, że aż tak we wszystko nie można wierzyć bo inaczej to np. ja nie gadałabym z nikim na ulicy wiedząc spod jakiego jest znaku ;) nie można szufladkować kogoś bo sie urodził tam wtedy i wtedy, chociaż ja troszeczkę szufladkuję...Trochę czasami chyba przesadzam, mój M się irytuje i też mówi, że w horoskop nie wierzy.

napewno jakiś wpływ ma. W hotroskopy nie wierze ale wierze w to ze ma to jakieś powiazanie z cechami człowieka. Ja jestem rak i jestem zupelnia taka jak pisza( czytam te ktore sa oczywiście racjonalne), mojego meza siostra ma syna i on tez jest rakiem i mysle ze jest takim raczkiem jak i ja.. jego cechy zupelnie pasuja do znaku :)

Muszę Cię zmartwić to prawda. Moja siostra jest spod tego znaku i to cały jej charakterek. Ale nie każde dziecko takie musi być.