Nie i nawet bym nie chciała. Poszłam na żywioł :)

tak, ale nie zadzialalo

Niee :) i chyba nawet nie zdążyłoby zadziałać ;)

nie i moze lepiej bo przedłuza czas porodu,gdy byłam w ciazy moja gin mi niby polecała a jak przyszło co do czego to jazda na zywca bez:)

Przez całą ciążę, a szczególnie w ostatnich tygodniach postanowiłam, że urodzę bez znieczulenia :) kiedy byłam na sali porodowej zapytano mnie czy chcę znieczulenie, oczywiście odmówiłam, jednak po jakichś 10 minutach odezwałam się : "to ja może jednak chce to znieczulenie" położna aż się zaśmiała i na to, "teraz to już za późno, już widać główkę" Córeczkę urodziłam baaardzo szybko, wg ktg które mi zrobiono o 8 rano najprawdopodobniej urodziłabym ok.13, ale widać Zuzi spieszyło się do mamusi i o 9 była już ze mną :))

tak dostałam. I strasznie się z tego cieszę. Nie wiem - nie rozumiem kobiet które mają warunki do tego żeby dostać, a nie biorą. Wiadomo inaczej jeżeli poród zbyt szybko postępuje-to nie ma sensu. Trzeba być masochistą żeby odmówić. I nie prawda że kocha się mniej dziecko, przy którym nie wyło się jak wół.

Ja mam taka możliwość ale chcę rodzić bez znieczulenia . Nie ma to jak calkiem naturalny poród .;)

Nie bo u nas nie ma takiej możliwości niestety.

Ja bym bardzo chciała, ale co z tego wyjdzie- nie wiem. U nas w szpitalu podobno kombinują aby nie podać znieczulenia...