« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patinka
patinka

2009-01-05 23:11

|

Poród i Połóg

Znieczulenie podczas porodu któraś z Was jest zdecydowana?

Witam podczas porodu chcę skorzystać ze znieczulenia, może któraś z Was również jest zdecydowana? Nie wyobrażam sobie tego bólu...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniabella

ja się właśnie zastanawiam... na początku ciąży byłam zdecydowana, że znieczulenie koniecznie wezmę ale po zajęciach w szkole rodzenia gdy położna wytłumaczyła wszystko o zzo to już nie widzę tego tak różowo :/ przede wszystkim jest to ingerencja w okolice kręgosłupa i tego się boję no i znieczulenie nie jest na czas porodu tylko na czas skurczy. podaje się je przy 3-4cm rozwarcia. położna nam mówiła, że po znieczuleniu kobiety zazwyczaj idą się zdrzemnąć i dzięki temu nabierają sił do parcia. przy porodzie raczej nie podaje się już dodatkowej dawki bo trzeba wiedziec kiedy przeć. no nie wiem sama, mam jeszcze 2 tyg na zastanowienie się. jak skurcze będą nie do wytrzymania to wezmę znieczulenie. w moim szpitalu jest bezpłatne :)

ja dowiadywałam sie chyba wszystkiego co mozliwe na temat znieczulenia. teraz jestem przekonana ze nie bede go miała.rozmawiajac z lekarzem utwierdziłam sie w przekona niu ze jest ono zbedne,jest to znieczulenie w kregosłup i czesto wiaze sie z olbrzymimi bólami po porodzie .u niektórych kobiet wystepuja rózne komplikacje i w sumie wiecej moze byc z tego cierpienia niz pozytku.jednak u niektórych kobiet bardzo pomoga i nie ma zadnych komplikacji.ja jednak wole chyba nie ryzykowac.pozdrawiam i zycze jak najmniej bolesnego porodu:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszor1978

Ja w pierwszej ciąży byłam absolutnie na to zdecydowana. Na szkole rodzenia jednak nauczyłam się, jak ćwiczyć, żeby dolenić macicę itd. Mimo tego szłam do szpitala z zamiarem znieczulenia, ale okazało się, że zaczęłąm mieć dopiero bolesne skurcze przy 9 cm rozwarcia, i dałam sobie spokój, po paru skurczach partych było po wszystkim i nie musiałam leżeć plackiem kilku godzin, z cewnikiem w pęcherzu, tylko poszłam zaraz pod prysznic i jestem z tego zadowolona. Teraz za drugim razem nawet nie pomyślę o znieczuleniu, uważam, że za dużo z tym zachodu, ale możliwość każdy powienien mieć. No i zależy na pewno od przebiegu porodu. Grunt to ćwiczenia i pozytywne nasatwienie, tak myślę. Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alda

Ja już jeden poród przeżyłam i zdecydowałam się na znieczulenie. Niektóre kobiety uważają, że dadzą sobie radę z tym bólem, a inne, że nie wyobrażają sobie bez znieczulenia. Ale decyzja należy do Ciebie ;)

ja znieczulenia nie chcę ale to jest sprawa indywidualna:D chyba że juz nie będę mogła wytrzymać to ciocia położna na pewno coś mi poda:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adzia21

sama sie nad tym zastanawiam. Duzo czytałam i mam tutaj blog o podobnym temacie. Na poczatku byłam zdecydowana na znieczulenie w kregosłup, potem rodzina przekonała mnie ze lepiej nie bo jak anestezjolog bedzie do kitu to zostane kaleka... teraz sie wacham ale chyba bede probowac urodzic bez znieczulenia. No chyba ze w drodze do szpitala uznam ze boli tak bardzo ze jednak poprosze o znieczuleni :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysia20

Jestem teraz w drugiej ciazy :) i na pewno bede znow brala znieczulenie zewnatrzoponowe. Przy pierwszym dziecku nie wachalam sie ani przez chwilke :) Mieszkam w USA i tutaj lekarze jak najbardziej popieraja ta forme znieczulenia. Tak jak mi lekarz tlumaczyl :) po to je stworzyli, zeby ulzyc kobiecie w bolach i zeby miala komfortowy porod :) Takze nie zastanawialam sie ani przez chwile, jak przyszly bole ( mialam porod wywolywany) anestozjolog zrobil zastrzyk w kregoslu, ktorego kompletnie nie czulam. Porod komfortowy, bezbolesny, jedynie czulam lekkie mrowinie na dle brzucha jak na okres :) Po porodzie nie mialm zadnych komplikacji ani bolow w plecach. Takze drugi porod takze ze znieczuleniem. Polecam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysia20

Jestem teraz w drugiej ciazy :) i na pewno bede znow brala znieczulenie zewnatrzoponowe. Przy pierwszym dziecku nie wachalam sie ani przez chwilke :) Mieszkam w USA i tutaj lekarze jak najbardziej popieraja ta forme znieczulenia. Tak jak mi lekarz tlumaczyl :) po to je stworzyli, zeby ulzyc kobiecie w bolach i zeby miala komfortowy porod :) Takze nie zastanawialam sie ani przez chwile, jak przyszly bole ( mialam porod wywolywany) anestozjolog zrobil zastrzyk w kregoslu, ktorego kompletnie nie czulam. Porod komfortowy, bezbolesny, jedynie czulam lekkie mrowinie na dle brzucha jak na okres :) Po porodzie nie mialm zadnych komplikacji ani bolow w plecach. Takze drugi porod takze ze znieczuleniem. Polecam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
chantal

dwa razy rodzilam bez znieczulenia i teraz przy trzecim zdecyduje sie napewno na ta forme usmierzenia bölu.Wiele kobiet, ktöre korzystaly z tego znieczulenia chwala sobie i polecaja.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pasikonik

Bylam zdecydowana na znieczulenie dopoki nie dotarlo, ze to zastrzyk w kregoslup. Tlumacze sobie tylko, ze przeciez nie stworzono by nic co mogloby zaszkodzic matce lub dziecku. Do maja mam czas. Nadal nie wiem. Troche nie chce mi sie cierpiec podczas porodu.