« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269
anikaa269

2012-12-13 13:14

|

Pozostałe

Znowu o rozstepach!!!

Witam,
Wlasnie zaczynam 8my miesiac i do tej pory zylam w nadzieji ze te cholerne rozstepy mnie omina, poniewaz do tej pory zaden sie nie pojawil, a brzusio rosl sobie regularnie od samego pocztaku...az do dzis kiedy w lustrze zobaczylam 3 obrzydliwe pregi na podbrzuszu!!! Czy to znaczy,ze teraz bedzie ich wiecej i wiecej az do porodu? czy jest jeszcze cos co moge zrobic zeby to zminimalizowac? smaruje brzucho kremem od ok 4go miesiaca.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

no coz, wiec jedyne co pozostalo mi zrobic to smarowac dalej i zaczac przyzwyczajac sie do mysli ze juz cialo nigdy nie bedzie wygladac jak przedtem. Wiadomo,ze dziecko to bedzie najwieksze szczescie i nagroda,ale chyba akzda kobieta chce czuc sie atrakcyjnie nawet bedac mama....
no tak. ja niejedna łze juz wylałam przez te rozstepy. dla mnie moje ciało ma wilkie znaczenie. boje sie jak bede wygladała po urodzeniu. Wkurza mnie jak np m oja mama czy kto mówi aaaaaa dajjj ty sobie spokoj kobiety po ciazy maja i zyją . no tak zyja umrzec to od niech nie umre ,ale ich poprostu nie chce i szlak mnie tarfia jak na nie patrze:P
dokladnie, wiele kobiet mowi, ze z rozstepami da sie zyc i trudno sie mowi. Dla mnie wyglad mojego ciala tez jest bardzo wazny, wage mozna zrzucic, cialo wymodelowac cwiczeniami,ale najbardziej balam sie rozstepow i tego ze zostanie mi wiszaca skora na brzuchu. Wiadomo,ze facet zapewnia ze mu to nie przeszkadza itd ale jednak poczucie atrakcyjnosci moze miec potem duzy wplyw na to co dzieje sie w lozku itd... teraz tylko moge modlic sie zebym nie skonczyla z calym popekanym brzuchem, pare kresek jakos zniose...