ciesz sie, ze facet chce na Was zarobic, są tacy, którzy mają to w dupie i martw sie sama wtedy hehe. Więc ja bym zacisnęła zęby po prostu. Wiadomo, ze to nie jest fajne... ale to dla Waszego dobra.

wiem co czujesz :( ja też siedzę cały czas sama :( nawet nie mam tu w Polsce rodziny , bo rodzice i siostry mieszkają za granicą ... ciężko :( :(

trudne to w cholerę, ale niestety taki kraj mamy posrany. Gdyby nie to, że ja dostaję godziwe pieniądze, mój T. pewnie też musiałby wyjechać, bo pracując na umowie śmieciowej ciężko utrzymać rodzinę...a i też znaleźć lepszą pracę w małym mieście zaraz po studiach i bez doświadczenia to prawie niewykonalne jest.

Moj pracuje na miejscu ale tez mnie to wkurza jak wraca gdy ja juz spie :(

3m-ce szybciutko zlecą nie martw się:) Pociesz się że jemu pewnie też jest ciężko...na szczęście istnieje skype i telefon

Kochana moja nie jesteś sama ja całą ciąże musiałam leżeć..mój mąż pracuje jako kierowca więc wychodzi z domu ok 20.30 a wraca rano ok 10.30 zje coś i zmyka spać więc siedziałam cały czas sama na dodatek bez znajomych rodziny i w ogóle masakra bo języka też nie znam a mieszkamy w Niemczech totalna kicha..ale uwierz jak tylko maluszek pojawi się na świecie będziesz tęskniła za chwilą spokoju hahah...bo wtedy nawet jak twój będzie w domku nie będziesz miała czasu na głupoty...:)tak więc juz nie długo...buziam

Znam ten bol tez caly czas siedze sama i czasami nie radze sobie z tym wszystkim. Moze kiedys bedzie lepiej

ja miałam to samo, co prawda nie wyjeżdżał za granicę ale a drugi koniec polski i widzieliśmy się raz na dwa tygodnie czasem raz na 3 tygodnie, więc wiem co czujesz... my na szczęście od ok 2 miesięcy jesteśmy razem i w najbliższym czasie nie przewidujemy żadnej rozłąki... wam też tego życzę