ja mam za każdym razem uczulenie !! szlag mnie trafia !! na drugi dzień po goleniu chodzę i się drapie na okrągło !!!

widac każda z nas inaczej reaguje na golenie...jednak to zależy od stopnia wrażliwości skóry...

bo ja wam powiem w czym tkwi problem. kobiecy zarost niby jest delikatniejszy wiec i maszynki sa tepe w porownaniu z maszynkami dla mezczyzn. ja uzywam maszynek meskich i nie mam krostek. co prawda brzuszek utrudnia golenie sie ale mozna wspomoc sie partnerem. a tak apropo od jednorazowek lepsze sa maszynki nie co drozsze ja kupilam mezowi fusiona i stara odziedziczylam po nim czyli mach 3 turbo dokupilam ostrze i jest rewelacyjna. nogi moge golic raz na tydzien mimo ze wczesniej po jednorazwkach szybko odrastaly.

mi by sie tam nie chcialo codziennie golic,poza tym skore bym miala poraniona... raz na kilka dni mi wystarczy,wiadomo ze wloski odrastaja no ale bez przesady ... raz na 3,5 dni jak mi sie chce :-D... maz sie przyzywyczail,on w sumie tez dzien w dzien nie da rady sie golic hehehehe wiec spoko no a co do maszynki to taka zupelnie nowa ostra strasznie i bardziej mnie piecze po tkaiej niz juz raz uzytej,krostek nie mam, czasem mi sie zdazy zaciac :-D

Eee, ja się nie golę w dzień w dzień tym bardziej, że teraz to nie lada wyzwanie :P No i fakt, nawet jak co 3 dni się golę to mam krostki i czerwoną skórę :/ chociaż krem do golenia trochę to niweluje, po Satin Care gilleta jakoś o wiele lepiej moja skóra to znosi..

Ja maszynkę zaczęlam używać ostatnio bo wczesniej to zawsze - wosk na goraco - mialam spokój na dłuższy czas. Teraz jest mi już za ciężko wiec w ruch poszła maszynka ale nie codziennie bo raz ze nie mam takiej potrzeby a dwa ze bym chyba ocipiała;P. W każdym razie nie mam żadnych podrażnień ale nie użwywam maszynek specjanie przeznaczonych dla kobiet bo uważam ze są lipne i tępe tylko normalnych facetowskich gilleta;)

codziennie nie, co kilka dni, po za brzuszkiem już nie widze więc zajmuje mi to sporo czasu...