Blog: aanita92

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92

Jest godzina 8.30 a ja sie czuje jakby byl wieczor. Jestem tak zmeczona psychicznie jak po calym dniu a jest dopiero rano. A to wszystko przez mojego zbuntowanego 20 miesieczniaka.
Z poltora miesiaca temu myslalam ze przechodzi juz bunt dwulatka ale on dopiero zaczal teraz. Wpada w furie wrzeszczy chce postawic na swoim robi na przekor nie slucha sie... czytalam o buncie jak sobie z nim radzic jak postepowac ale na nic.. szczgolnie gdy ja straram byc konsekwenta np. Drze sie ja czekam az sie uspokoi a babcia wchodzi i go bierze... i kto wychodzi na ta zla... JA!! wychodzi na to ze wszyscy sa super tylko niee ja.. i dlatego pozniej nie chce isc do mnie woli wujka babcie niz wlasna mame boo mama go wychowuje a inni rozpuszczaja.. na nic moje gadanie ze to ja go wychowuje zeby sie nie wtracali. Zreszta juz sama nie wiem czy dobrze robie czy dobrze postepuje..
Odkad sie urodzil nie czulam sie taka bezradna
Czasem sie czuje ze jestem mu nie potrzebna.. a przeciez kocham go najbardziej na swiecie..

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

nie pozwól nikomu go uspokajać jak wpada w histerie. My byliśy nawet u psychologa dziecięcego tak wrednie przechodziła ten bunt,i dostaliśmy rady które naprawdę pomogły. Najważniejszy jest spokój i konsekwencja,niech się rzuca po podłodze ,wyje w końcu przestanie,a jak go biorą uspokajają to on myśli że dobrze robi i osiąga swój cel

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wiem o tym. Nie mam wyjscia mieszkamy z babcia chlopaka to jej dom i z wujkiem. Zamykam pokoj ale slysza ze sie drze i po jakis 5minutach wchodza... a wtedy jeszcze bardziej sie wkurzam.. i naj wiecej sytuacji w ktorych sir tak wkurza syn sa spowodowane tym ze oni mu pozwalaja na wszystko nie m granic a ja te granice chcem wytyczac... to jest wlasnie najgorsze co moze byc mieszkac z rodzina pod jednym dachem..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Ja właśnie jestem na etapie buntu dwulatka i czterolatka :) ten drugi jest gorszy także, będzie jeszcze gorzej! :) Bardzo dobrze robisz czekając, aż dziecko się uspokoi. Nie pozwól tylko na to by ktoś wchodził Ci w paradę, bo to odbija się na kolejnych buntach. W moim przypadku było tak, że moja mama robiła tak jak Twoja, w tym czasie miałam też niemowlaka w domu, więc pozwalałam na to, a teraz jest jeszcze gorzej jak było. Tylko tym razem zabraniam wtrącania się. Córkę przeważnie zabieram np. do jej pokoju i tam ma siedzieć na krzesełku i się uspokić, jak się uspokoi tłumaczę co zrobiła źle i dlaczego ma taką karę, ale to już tyczy się straszego dziecka. Syn ma bunt dwulatka i wadomo 20 miesięczne, skręcone dziecko nie da się posadzić na krzesło ( chyba, że przywiązać-żarta!! :D ). Tym razem nie pozwoliłam się nikomu wtrącać w jego histerie. Krzyczy, przewala się, płacze, a ja siedzę i się patrzę lub nawet i nie. Za chwilę przychodzi do mnie już spokojniejszy i się przytula. Jemu też tłumaczę co zrobił źle.

Dużo wytrwałości życzę, bo naprawdę wiem co czujesz. Musisz być stanowcza i konsekwentna. Rodzinie zrób pogadankę na temat tego, że to TY wyznaczasz zasady i reguły. Może im przemówisz do rozsądku, że dziecko nie tylko się rozpieszcza.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Robi to samo...jak sie uspokaja biore go a onmnie przytula i caluje... a ile ten bunt moze trwac..? A twoje dzieci ile takich histeri maja w ciagu dnia..?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Różnie jest z buntem. Lence przeszedł dość szybko ten dwulatka za to teraz od miesiąca się zmagamy z czterolatka. Olek jakoś od dwóch tygodni tak się zaczął zachowywać. Ja mam takich akcji kilka na dzień na jedno dziecko :) Przeważnie jak jedno skończy to drugie zaczyna. Olek jest do tego strasznie zazdrosny o mnie i jak Lenka siedzi mi na kolanach on przychodzi i ją odpycha i zawala, a jak nie zejdzie to już jest histeria ( na drugim kolanie nie chce siedzieć). Musisz być silna, bo tylko to pozostaje i konsekwencja przede wszystkim inaczej dziecko zobaczy, że jesteś słaba i będzie robił co chciał

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Ok. Postram sie. Najwazniejsze zeby mi nikt w parade nie wchodzil..