Blog: aanita92

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92

2 dni temu zauwazylam u syna dziwne krostki... przypominajace potowki ale okazalo sie ze to nie one.
Syn sie drapal. Zaczely powstawac nowe i przez chwile zaczynaly przypominac te na ospe ale tylko niektore z nich przypominaly postac grudek. Bylismy u lekarza stwierdzil ze to zadna choroba zakazna a reakcja alergiczna. I ja na szczescie, nieszczescie mniej wiecej wiem od czego.....
Wiele z was moze mnie zle ocenic ale uwierzcie ze juz sama siebie ocenilam bardzo surowo..
Otoz syn od pewnego czasu jadl duzo slodyczy i smieciowego jedzenia. Oprocz oczywiscie podstawowych posilkow jak sniadanie obiad i kolacja. Zaczelam przymruzac na to oko nie wiem moze z lenistwa moze z tego powodu zeby nie plakal bo on chce zeby uniknac jego histeri.. oczywiscie nie tylko ja mu dawalam te slodyczne ...inni tez mu podtykali..no ale to ja jestem matka prawda..? Jakby nie patrzec jak narazie ja decyduje o tym co zje. Widze jak mu smakuja te mamby cukierki CZEKOLADKI itp... nie chcialam zeby plakal...ale zrobilam mu gorsza krzywde... przez te slodycze a najbardziej przez nadmiar czekolady dostal uczulenia.... ma zakaz jedzenia jak narazie czekolady noi stop slodyczom.
Zdalam sobie sprawe z tego co zrobilam na co pozwolilam... jest mi przykro ze do tego dopuscilam...
Sama nie odzywiam sie zbyt zdrowo a przeciez powinnam bo truje tym zarciem drugie dziecko w brzuszku.. ale moze dlatego ze nie umiem.... nie umiem sie dobrze odzywiac nie wiem jak to robic co jesc...

A tak wogole to moj syn w zyciu nie byl taki grzeczny u lekarza... teraz widze jak rosnie:) zawsze byl placz na sam widok bialego fartucha a dzis...
Szlismy do lekarza i mowie Bartusiu idziemy do takiej pani co zobaczy twoje krostli na plecach dobrze..? Da kremik zeby sie juz nie swedzialo..do konca mu powtarzalam ze pokaze pani plecki... wszedl do gabinetu bez problemu... dal sie zbadac rozebrac DOTKNAC!! panidoktor...;) noi.. sam otworzyl buzie...:D jestem.bardzo dumna ze mam takiego madrego 2 latka.
A slodyczom mowimy papa.


Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Tak mamba czekolada stanowczo nie powinnaś tego dawać co dziennie Zdrowe jedzenie nie jest trudne !! Zoat dać mu czekoladę daj mu gruszke lub jabłko , możesz też kupić suszone daktyle są bardo słodkie ale zdrowsze niż mamba, uzaeleznilas dziecko od słodyczy , tylko dlatego żeby mieć święty spokój , zamiast uczyć ze nie można jeść tak codziennie . I to wcale nie jest najgorsze , teraz twoja w tym głowa żeby go od ucżyć tera dopiero będziesz mieć płacz i histerie w domu . Ale wierzę że się ogarniesz ze dasz rade i ze będziecie zdrowo jeść .nie jedz fast food lepiej upiecz kurczaka w piekarniku albo rybę do tego surówki na a na przekąskę wybieraj owoce !! Daj przyklad dziecku !! Bo jak ty nie nauczysz to kto . Chyba nie chcesz żeby miał otyłość cukrzycę , nawet dziecko które nie tyje po słodyczach ma duze braki w organizmie witamin minerałów jak chcesz mogę ci pomoc jak jeszcze zdrowo ale nie zwariować ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wiem teraz juz to wiem. Chociaz zawsze to wiedzialam mimo wszystko robilam inaczej. Od teraz napewno sie to zmieni.. zawsze mam tak ze musi sie cos stac musi mna cos ktos potrzasnac zeby zdala sobie z czegos sprawe. Z checia bym sie dowiedziala co jesc.. z tyn ze nie wiem jak bedzie z moim jedzeniem...u mnie zaczynaja sie zachciewajki i ciezko jest sie oprzec niektorym pokusom.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Nie obwiniaj się dzieci maja czasami alergie na wiele rzeczy łącznie z tymi zdrowymi rzeczami jak mleko , jajka czy seler , nie przewidzisz , nawet po marchewce dziecko może dostac alergii . Po wszystkim dosłownie . Nala , chyba troszkę przesadzasz  ....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wiem ze jest mnostwo alergenow w pokarmie ale inaczej by bylo gdyby to bylo uczulenie na np jajko a nie na slodycze ktorych ewidentnie jadl za duzo.. bo tak przyznaje jadl ich duzo... a nie powinien..cukierek czy ciastko jedno raz dwa na tydzien a nie po kilka i jednego i drugiego codziennie..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Nie przejmuj sie. Moj nie jadl duzo slodyczy a tez dostal na nie uczulenie takze to jie Twoja wina. Najgorsze sa wlasnie syfy nafaszerowane barwnikami typu mamba lizaki zelki itp. Chociaz i zwykle kinder czekoladki maja slaby sklad. Wystarczy czytac etykiety, na obiad raczej gotowac lub piec a nie smazyc. Duzo warzyw i owoce i masz zdrowa diete:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Czywciazy nie przesądzam słodycze nie są dla dzieci !! I koniec . Czasem można dać wiadomo z UMIAREM wszystko jesr dla ludzi , może same słodycze nie są powodem alergii bo i zdrowe produkty uczulaja co nie zmienia faktu że słodycze należy ograniczyć . Dobrze to zrobi i dziecku i mamie ; )
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka

Nala jesteś taka mądra bo masz jeszcze bardzo małe dziecko ;) zobaczysz co będzie później :) Anita ja mam jedno dziecko całkowicie bezsłodyczowe a i tak ma alergie :(  No ale jesli rzeczywiście było za dużo tych słodyczy to na pewno warto ograniczyć . 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
staniczek123
Oczywiście nikt nie pochwala dużych ilości slodyczy w diecie, ale uważam, ze Nala zastosowała nieadekwatna ilość tych wszystkowiedzacych wykrzyknikow. Roczne dziecko to pikuś przy np zbuntowanym 2 latku, ktory zupami i surowkami pluje dalej niż widzi, na wszystko reaguje wrzaskiem, bo tak dla zasady. I nie dlatego, ze jest niewychowany, tylko przechodzi taki okres. Wiem, co mówię. Do tego male dziecko lub złe samopoczucie w ciąży i podaje się tego cukierka czy ciastko, dla chociaz chwili ciszy. Takie jest zdanie moje, matki 2 latka w okresie buntu, a ktory jest troszkę opozniony, i 5 miesiecznego niemowlaka. Więc rozumiem Anete i nie pouczam, bo nie czuje sie aż tak kompetentna. Pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Jadzia nie rozumiem twojego kementarza najpewniej mówisz ze to nie takie łatwe , a później ze twoje dziecko nie je słodyczy , jeżeli dajecie dziki słodycze bi chce i marudzi i płacze , to gratuluję . Jak będzie chciał napić się piwa od taty to tez dacie bo płacze ?? Swoje wypłacze i tyle a mój syn tez juz umie pienie wymuszac i typac nogami jak coś chce ale co z tego nie dostanie najwyżej będzie płakać , za 5 min zajmie się czyms innym
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Mam swoje zasady i trzymam się ich , i jakoś mi się udaje na razie , czy młoda mama.nie ma.prawa się wypowiedzieć ??? !!! Bo co bo jak wychować 3 dzięcia to mogę coś wiedzieć ?? Bzdura !! Dobrze.niech dziwczyna karmi dziecko.słodyczami polecie ja po plecach . Juz nic nieona powiedzieć bo moje dziecko ma 14 miesięcy i nic nie wiem.o jego wychowaniu a gówna wiecie ile ja musze z nim walczyć ileuszy go układać... ale ok