Blog: agulasz

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulasz
agulasz

2008-04-09 09:49

|

Komentarze: 3

11 tydzień

No i jak jeszcze raz ktoś mi powie, że druga ciąża jest lżejsza to nie ręczę za siebie. Pierwszą wspominam wspaniale: gładka cera, lśniące, zdrowe włosy, świetne samopoczucie, brak oznak zmęczenia a teraz: zapomniałam o gładkiej cerze, czuję się jak nastolatka z tysiącem pryszczy, doskonałość włosów to tylko w snach przetłuszczają się w ciągu godziny, przez to wszystko moje samopoczucie nie jest najlepsze, a zmęczenie - cóż tu można powiedzieć cały czas jestem zmęczona, a i jeszcze dochodzą nudności. Nie mogę się doczekać 13 tygadnia, bo według uczonych książek ma mi to wszystko przejść i mam się czuć doskonale. Poczekamy zobaczymy.

Tak sobie teraz myślę, człowiek się stara o dziecko (w naszym przypadku o pierwsze staraliśmy się 1,5 roku, a teraz szybko bo tylko 6 miesięcy), cieszy się z pozytywnego testu, a potem wchodzi w okres to mnie boli, jest mi niedobrze, źle się czuję. Wiem teraz mogę sobie ponarzekać, ale i tak kocham tą małą fasolkę we mnie i nie mogę się doczekać kiedy ją zobaczę na USG.

Komentarze

witaj..a powiedz mi co mialas pierwsze?  bo slyszalam ze z dziewczynkami kobieta czuje sie wspaniale..a tak poza tym ja do dzis mam pryszcze na buzce i czuje sie okropnie..a to moje pierwsze dziecko...mialam takie same objawy jak Ty teraz masz...pozdrawiam i gratluje drugiej ciazy
Moje pierwsze dziecko to dziewczynka. Jak każda ciąża z dziewczynką jest taka jak ja miałam to życzę wszystkim dziewczynek :-) Jakby się sprawdzilo, to co piszesz i teraz miałabym chłopca to mój mąż chyba by oszalał z radości. Ja nie wiem co chcę mieć, jest mi to w sumie obojętne, aby zdrowe! Pozdrawiam i życzę zdrowiutkiej pociechy!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka
Witam!Ja też mam podobnie!. W pierwszej ciąży czułam się fantastycznie praktycznie do samego końca(mimo że od  6m-ca,zaczęły się problemy z donoszeniem i byłam na podczymaniu)Skończyło się wszystko dobrze,urodziłam zdrową córeczkę,która dziś ma 8 lat.Niedawno dowiedziałam się że znowu będę mamą(po długich staraniach-udało się!)i niestety teraz czuję się fatalnie,wiecznie zmęczona,obolała,śpiąca,jedynie nudności prawie minęły.Mimo wszystko cieszę się że za  pół roku urodzi się tak długo wyczekiwane przez nas wszystkich maleństwo.Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia!!!;)