Blog: aldona1987

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aldona1987
aldona1987

Zacznę od tego, że dopiero teraz udało mi się przeczytać tą książkę. Jak zaczęłam to stwierdziłam, że te wszystkie cudowne opinie są na wyrost. Dla mnie to było takie jak "tani pornol". Szukałam tam głębszej fabuły i przemyśleń, niestety moim zdaniem nie ma tam tego. Cóż może przez to, że przyzwyczajona jestem do czylania bardziej "wznioślejszej literatury" - nie ujmując oczywiście auktorce tej poczytnej powieści. Ale teraz kończąc ją stwierdzam, że czytanie jej to była nawet przyjemność. I co jeszcze... pomogła mi w moim małżeństwie. Od razu powiem, że nie próbuję robić tego co bohaterowie. Ja poprostu stałam się bardziej otwarta na sprawy seksu i wzięłam nasze życie erotyczne we własne ręce. Mąż dużo pracuje i wraca późno. Ostatnio ciągle kłócę się z nim, że za mało poświęca mi uwagi, okazuje za mało uczuć. Ale doszłam do wniosku, ze ja robiłam to samo. Wciąż zła również byłam dla niego oschła. A teraz to się zmieniło. Sama przejęłam pałeczkę i nie raz sama inicjuje co nieco. Przestałam się krępować i swojego ciałą i swojego zachowania. Nie myślę czy to wypada, czy nie. Mąż jest zachwycony. Nie jest już wieczorami tak zmęczony jak zawsze myślałam, znajdujemy czas zaróno na prztulanie, seks czy miłosne sms - y w ciągu dnia. Po 5, 5 latach małżeństwa i dwójką najwspanialszych córek na świecie czuję się jak za czasów narzeczeństwa. Jest bosko... Wiem, ze nie powinnam moze tutaj tego pisać, bo to bardzo intymne, ale wiem, ze Wam dziewczyny można wszystko powiedzieć - niedziela była boska - 6 orgazmów w ciągu dnia :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Ja nie ruszyłam Greya, ale mój czytał i co by nie pisać odczułam zmianę w jego zachowaniu po przeczytaniu tejże książki. Sama nie lubię takiej "literatury" i nie wiem czy sięgnę po nią. 
Jedno wiem na pewno, że mam pewne przypuszczenia, że dzięki temu, że mamy tego pornola na półce to jestem w ciąży :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania0407

Ja przeczytałam te ksiażke i naparwde można zmienić podejscie w sprawach seksu i okazywaniu uczuć. Ja tak samo jak i migrena podczas czytania tej ksiażki własnie zaszłam w ciąże, bo czasami naprawde pobudzała wyobraznie moja:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aldona1987

oj to ja już się boję, bo narazie nie planujemy wiecej dzieci :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Mnie Greya nudził niemiłosiernie, więcej ciekawych pomysłów co łożku przeczytałam kiedyś w Cosmopolitanie. Tak czy siak - gartuluję 6 orgazmów :D 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katakumba

Ja zaczęłam czytać ale tak mnie nudziło że odrzuciłam,wolę książki o ..poważniejszej,,tematyce.A co do ograzmów to tylko pomyśl ile kalorii spaliłaś wink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa

ja mam pozytywne odczucia związane z tą książką;) pobudziła moje zmysly bardzo niestety partner jest na wyjeździe więc czekam z niecierpliwością na spotkanie;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

czeka na mnie na półce i nie mam kiedy przeczytać :( ale słyszałam różne opinie na jej temat

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

cZytalam- nic u mnie nie zmienilo. ale gratuluje, o malzenstwo trzeba dbac "D