bidulka dzis w nocy rozchorowała sie gorzej. Pogorszył sie katar, dostałą kaszel gorączka nieco mniejsza ale do 39 dochodzi. Dostała antybiotyk, nie chce mi jesc dobrze ze chociaz pije. Ale dzi wazona ma 13 kg w ubraniu i w butach a miała 12,7 w samym pampersie ostatnio. Brzuszek jej zmalał i na buzi taka chudzinka mi sie zrobiła:( mam nadzieje ze leki pomoga i nie skonczy sie zapaleniem oskrzeli czy pluc.

Praktycznie spi na siedząco, co chwile oczka zamyka:(

Bubus na szczescie zdrowy i nic go nie bierze a tu wczorajszy filmik młodego dla tych , którzy jeszcze nie widzieli:)

https://www.youtube.com/watch?v=IchpoJ...

No i dzis Kuba sie rozchorował narazie nie mocno ale juz inhalacje mamy, wapno i wit c . Zwroziłam uwage ze mały głowki nie chce podnosic a tu u Pani doktor nie dosc ze głowa wysoko to jeszcze zaczął sie obracac:) i za kazdym razem co Pani go na brzuszek to ten siup na plecki:):) Sami dopiero w 5 miesiacu to umiała:) No ale z waga tez jest problem bo na miesiac 400 gram przybrał wiec musze dokarmiac jedna butelka mm dziennie i  w nocy budzic go na jedzenie