Blog: aneczka86

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86
aneczka86

Baaaardzo dużo się przez ten czas wydarzyło. Przelażałam z przerwami miesiąc w szpitalu. Opisałam pobyt, ale niestety wcisnęłam nie chcący jakiś klawisz na klawiaturze i wszystko mi się usunęłoindecision A drugi raz takiej weny nie miałam.... Generalnie rzecz biorąc lekarzy znam wszystkich, położne też mi nie obce - może ze 2 wredne jak cholera!!! A reszta bardzo fajne Kobietki. Mam nadzieję, że któraś z nich będzie miała dyżur na porodówcę, jak przyjdzie na Nas czas... Do szpitala trafiłam przez krwawienie, skurcze. Dali leki  wypisali do domku po 3 tegodniach - 7 grudnia 2012. Od tamtej pory leżakujemy dzielnie.... A i jeszcze jedno - wykryli cukrzycę ciążową.... Także nie dość, że muszę leżeć, to jeszcze zjeść mało co można i tylko o wyznaczonych porach.... No ale za to po porodzie nie będę miała problemów z wagą wink W 24 tygodniu miałam już +5kg, a teraz mamy 35 tydzień i +2kg od początku ciąży. Teraz już czekam końca.... Miałam ogromną nadzieję, że Pan Doktor ściągnie mi pessar w 37 tygodniu. Ale niestety, będzie to już koniec 38 tygodnia 31.01.2013 , ponieważ mają urlop!!! Każdy dzień dłuuuuży mi się jak cholera, najgorsze weekendy.... Mało tego, znajomi chyba zapomnieli Nasz adres????indecision Przed ciążą co weekend spotkania na imprezkę, coś porobić, a teraz.... Nikt nie chce przychodzić do ciężarnej, która tylko leży, poza jedną wierną Koleżanką.... Każdy wiecznie zajęty albo słowa "odwiedzę Cię" i na tym się kończy... Ale to nic, damy radę, całe szczęście mam wspaniałego Męża, który siedzi ze Mną dzielnie, sprząta, gotuje, pierze, robi zakupy i do tego znosi moje humory, krzyki i płaczesmiley Za co mu baaaaardzo dziękuje kissheart Ostatnio jak wpadłam w szał, z samego rana wiązankę mu posłałam, a potem poryczałam się jak bóbr, że mam już dość leżenia, czterech ścian, cukrzycy. No co On kazał mi iść do Lekarza i mu powiedzieć, żeby już zdjął mi ten pessarcheeky Po prostu - troszkę mi już w dekielek wali, bo 24h na dobę leżę w domku. Ostatnio byłam u lekarza 20grudnia 2012 i wyszłam na dwór dopiero wczoraj, czyli 11.01.2013. Teraz mój kolejny spacer zaplanowany na 31.012013 - kolejna wizyta do lekarza. Ale wtedy idę już sama na piechotę, niech mi ściąga ten pessar i będę już normalnie funkcjonować - zostanie się raptem 2 tyg do terminu porodu.... Ernest niestety chudzinka, tak mi powiedzieli w 30 tyg ciąży (potem już nie miałam USG). Ale Mąż ważył 3 kg ( i tak duży, bo jest z bliźniaków), ja 2800g, więc do kolosów nie należeliśmy, a Pan Doktor powiedział, że to może być genetycznie uwarunkowane ta waga. Zresztą, jak Maluszek ma być duży, skoro ja na tej diecie cukrzykowej... Najważniejsze oby zdrowy, masę zawsze możemy nadrobić.... No to troszkę się rozpisałam wink

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

już za momencik, już za chileczkę... kiss

heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence

To prawie już :) Dasz radę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majeczka1232

Śledziłam twoje zmagania i mocno trzymałam za Ciebie kciuki:) Podziwiam Cie:) Jesteś bardzo dzielna:) Już widać metę:) Buziaki:*