Blog: anja

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
anja

wczoraj byłam na wizycie i wyszlam z niej jakaś nie doinformowana. Miałam usg a lekarz mi nawet nie pokazał mojej kruszynki, juz nie wspomne ze zdjecia pamiatkowego tez nie dostałam;(( podobno z dzidzia wszystko jest ok i na 55% bedzie to chłopczyk. tylko jedno mnie martwi, lekarz powiedzial ze "cos" mam na łozysku. nie wiem co bo jakos mamrotał pod nosem, ale narazie kazał sie nie martwic. narazie??? czyli co za 2-3miesiace bede juz mogła??? nie wiem!!!! powiedział jeszcze ze na nastepnej wizycie bede miala cytologie:/.10 maja mu nie popuszcze i nie wyjde poki sie nie dowiem co i jak. staram sie o tym nie myslec ale same wiecie jak to jest...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brzuszek
Może idz skonsultowac sie z innym lekarzem. Wypytaj o wszystko. Czasem warto zajrzec do innego ginekologa. Powodzenia:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rodako
Jakby było to coś pilnego z pewnoscią coś byz  tym zrobił, skoro więc powiedział, żeby się nie martwić, to musisz się do tego zmusić. Trzymam kciuki ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
ja nie wiem czy Ci lekarze myślą że jak nie powiedza całej prawdy tylko popamroczą coś niezrozumiale pod nosem to uchronią ciężarną przed stresem? gówno prawda... wtedy dopiero tysiąc scenariuszy się w glowie układa, zwłaszcza czarnych... Niemartw się i następnym razem nie popuszczaj tylko domagaj się pełnej informacji na temat swojego zdrowia i zdrowia maleństwa. :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
mysle ze moge mu ufać, bo to taki znajomy mojego ojca i ogolnie rodzinny ginekolog. Wiem ze jak bedzie cos zagrażało malenstwu to połozy mnie na odział. Mogł w zasadzie nic nie mowic tylko na nastepnej wizycie dopiero zrobic swoje i wytłumaczyc co i jak, a nie tak. teraz siedz kobito i sie martw.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brzuszek
Ja na twoim miejscu bym tego nie zostawiła. Po co nerwy? Najwazniejsze twoje zdrowie i dzidzi:)
Skoro to znajomy to może mogłabyś do niego zadzwonić i dopytac dokładnie o to "coś" na łożysku... tak to już jest z tymi lekarzami że plotą co im ślina na język przyniesie a człowiek się potem martwi... a przeciez spokój jest taki ważny w ciąży. Postaraj się nie martwić, myślę że gdyby to było coś groźnego na pewno byś o tym wiedziała :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
JA TO BYM ZARAZ GO BOMBARDOWALA TELEFONEM ..A TAK W SUMIE TO MOZE BYC NIC ASLABE USG  ALE NA  NASTEPNEJ WIZYCIENALEGAJ ABY WSZYSTKO TOBIE POKAZAL, JA NA 17 TYG JAK BYLAM U GIENIA TO POWIEDZIAL ZE REKI NIE ODDA ZA JAJKA NIEBYL PEWNY TAK NA 100 PROCENT ALE ZA TO ZWAZYL I MIALO 180 GRAM .DO14 TYG ROBI SIEBADANIE USG SZCZEGOLOWE PYTANIE DLACZEGOO  TAK WIELU LEKARZY ICH NIEROBI ILEKCEWAZY  TE BADANIE ????????