Blog: asiunia122
« Powrót do listy wpisówDługo cos nie pisalam tutaj , a jest tyle do opowiadania , bylam wsciekla na swojego lekarza prowadzacego , poniewaz namieszal mi w terminie porodu i wyznaczyl go na 12 maja , zrobil USG i wyszlo ze maly wazy prawie 4 kg . a ja prawie brzuszka nie mam , wiec bylo by to nie mozliwe . Po 3 wizycie w ciagu 2 tygodni stwierdzil iz nie ma wiekszego rozwarcia tylko to co bylo czyli 1,5cm to nie mogl byc termin na 12 maja , wiec skierowal mnie do szpitala na "posiew moczu " i w karte ciazy wpisal 37 tydzien . Bylam bardzo zla na niego i na to , ze musze wstawic sie na przyslowowe 3 dni do szpiatal na badania . Spakowalam sie , a ze to byl czwartek dal mi czas do poniedzialku .
Zaczol sie poniedzialek godzina 8:00 rano wstawilam sie do szpiatala wraz z moja mama i Łukaszem , na izbie przyjec wypisali mi karte wszysko bylo dobrze dopoki nie kazali mi isc juz na oddzial , oczywiscie jeszcze na korytarzu musialam czekac , aby wielce udzielna ksiezna pielegniarka wpisalam mnie do ksiazki i wyznalczyla sale do ktorej mam isc . Po 10 minutach czekania druga pielegniarka zaprowadzia mnie do sali w ktorej mialam lezec po czym powiedziala "odwiedzin nie ma jedynie tylko popoludniu na kilka minut " odrazu popsula mi tym humor , kazala sie szybko przebierac poniewaz zaraz ma byc obchod pani ordynator wraz z cala ekipa lekarska . Pozegnalam sie z mama i Łukaszem i zostalam w sali . Obchod niby mial byc o godzinie 9 :00 a przyszli sobie laskawie o 9:30 , no coz tez tak bywa i kazali mi wstawic sie na badania kontorolne pod gabinetem zabiegowym idac tam bylo jeszcze kilka pan takze do badan . Wszytskie czekaly na swoja kolej i zostaly zbadane , pozostalam na korytarzu tylko ja . wszyscy lekarze sie rozeszli i kazali mi czekac , czekalam tak poltorej godziny , a gdy zadawalam pytanie kiedy dostalam odpowiedzi "prosze czekac " . W takim razie poszlam do swojej sali i tam lezalam czekajac , zainteresowala sie mna jedna pielegniarka i poslza do pani ordynator , aby zapytac sie co ze mna ? Tak wiec o godzinie 16:00 dopiero zostalam zbadana , okazalo sie iz moje dziecko wazy 2,700 g i termin mam na 13 czerwca , wszytsko dobrze z dzidzia bylo , pobrala mi posiew . Wracajac do sali spotkalam na korytarzu mojego lukasza czekal na mnie , usiedlismy w sali i przyniosl mi na poprawienie humoru slodkosci :) Najadlam sie wafelkow i jakies 30 minut pozniej przychodzi pielegniarka i pobiera mi krew , brak poprostu slow na to wszytsko . Po 2 dniach przyszedl wynik , byl dodatni czyli wykryto u mnie bakterie , dowiedziala sie dopiero o tym gdy przyneisli mi tabletki do polkniecia , gdy mama sie dowiedziala o tym ze mam jakas bakterie udala sie do lekarza ktory mial w tym dniu dyzur na oddziale to stwierdzil ze to nic takiego groznego . Wiadomo jak to kazda przyszla matka dziecka zaczelam sie niepokoic i poprostu moje nerwy nie wytrzymaly i zaczelam plakac , obawaiajac sie o zycie i zdrowie mojego dziecka , jak lekarz mnie zobaczyl w takim stanie stwierdzil ze jestem "glupia " . Zwykly cham , bo inaczej tego ujac sie nie da . ! Wkoncu po ciezkich 5 dniach lezenia w szpitalu Pani ordynator stwierdzial ze moga mnie wypuscic .Jak sie o tym dowiedzialam bylam w siodmym niebie . Odrazu sie spakowalam ubralam i czekalam na wypis , wrociwszy do domu poczulam ulge . W szpitalu nie da sie ani wyspac , bo co 2 godziny przychodzi pielegniarka i sprawdza tetno , albo temperature , a o jedzeniu juz nie wspomne masakryczne ... ! ! ! ! ! ! !
Komentarze
2009-06-04 16:36
;// ehh no tak to jest wz polska sluzba zdrowia niestey nie obchodzi ich ile czekasz - najczesciej wazne jest zeby isc pogadac i napic sie kawy , wiekszosc odpowiada z laski albo " nie wie ". no a Ty widze spotkalam kompletnego chama ktory widzac ze przyszla matka sie martwi o swoje dziecko i placze powiedzial ze jestes glupia..no brak slow..;/
zycze powodzonka
2009-06-04 16:39
2009-06-04 17:02
2009-06-04 17:46
2009-06-05 09:14
2009-06-05 11:03
2009-06-05 14:02
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży