Pozostalo dwa dni abym miala szanse urodzic naturalnie i co ? I nic .! Cisza. ! Malej chyba za dobrze jest w brzuchu .. owszem pojawiaja sie "jakies" skurcze przepowiadajace ale sa nieregularne i jest ich zbyt malo , bol jak na miesiaczke tez towarzyszy , ale na krotko .. bol kregoslupa tez sie pojawia , ale co z tego jak nic sie nie chce rozkrecic . ? Mala dokazuje w brzuszku rozciaga sie i wygina , az czuje ja w piczce.. ;) No , ale co na moje szczecie i na ochote porodu naturalnego chyba sie nie doczekam , a tak bardzo bym chciala ... ! Z racji tego , ze pierworodny przyszedl na swiat przez cc chcialabym drugie urodzic silami natury , chcialabym poczuc ta meczarnie , a pozniej euforie i byc z siebie dumna ze przeszlam to tak jak natura nas stworzyla .. no , ale jak moja mloda nie bedzie chciala ze mna wspolpracowac to 1 albo 2 pazdziernika wyladuje na stole operacyjnym podlaczona do tych wszystkich rurek bezradna i zdana na laske innych ... Chcialabym tego uniknac chcialabym od samego poczatku moc zajmowac sie moja a raczej nasza druga kruszynka .. Czas pokaze jeszcze przede mna caly poniedzialek i wtorek moze zechce wyjsc