Blog: atoka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
atoka
atoka

W piątek i poniedziałek kolejne egzaminy. Toteż siedze i sie ucze. Chodzenie coraz trudniejsze, bo boli mnie w pachwinach. Promotorka każe mi się starać bronić pod koniec czerwca, więc muszę jeszcze przygotować artykuł i konspekt. Jak tak dalej pójdzie to bilans czerwcowy zamknie się 3 podróżami przez całą Polskę. Do tego to całe śmieszne Euro - jakoś tego nie widzę. Zobaczymy co powie lekarz na to wszystko przy kolejnej wizycie, bo brzuch mi co rusz twardnieje i na prawde mam obawy.

Dzisiaj się okazało, że łóżeczko, które posiadamy ma śmieszny rozmiar 120x50 i koniec końców i tak trzeba kupić nowe. Jeden krok do przodu to dwa kroki do tyłu. Chyba na obronę zapakuję torbę do porodu, bo na prawdę boję się, że dzidzia przyjdzie na świat gdzieś w trasie.

Dzisiaj drugie pierdołowate zakupy poczynione - pieluchy tetrowe i flanelowe, podkłady, kocyk, niedrapki i ręcznik do kąpieli. Chciałam kupować osłonki do łóżeczka, przybornik na pampersy  i materac, no ale okazało się, że dojdzie nowe łóżeczko. Co się polepszy to sie spieprzy - takie życie.

Facet od szkoły rodzenia odezwał się w piątek i tyle go było słychać - miał oddzwonić  i cisza. Jest mi smutno, niewygodnie, wszystko mnie boli i zasuwam jak dziki osioł plącząc się  w labiryncie noworodkowych wyprawek.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina

Jak Ci brzuch twardnieje, to chyba powinnas odpuscic troche. WIem, ze latwo mi pisac, bo to nie jest byle co, ale jescze urodzic nie powinnas, i to jest teraz priorytetem.

 

Wazne, ze juz troche masz kupione. Szkoda, ze z lozeczkiem tak wyszlo, bo to by zawsze bylo troche mniej do wydania. No ale sie nie zalamuj, bedzie dobrze :)